W poniedziałek przyznana zostanie Złota Piłka dla najlepszego piłkarza 2021 roku. Plebiscyt "France Football" odbędzie się już po raz 65.
Dodajmy, że w dotychczasowej historii dwóm Polakom udało się stanąć na podium. W 1974 roku trzeci był Kazimierz Deyna, a osiem lat później jego sukces powtórzył Zbigniew Boniek.
To właśnie on zdradził kulisy plebiscytu. Do byłego zawodnika dotarły niepokojące informacje w kontekście ewentualnego zwycięstwa Roberta Lewandowskiego.
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?!
- Chodzą słuchy, że ponoć "France Football" zadzwonił do Messiego i poinformował go, że to on zdobył Złotą Piłkę. Gdyby się to potwierdziło, byłbym bardzo zaskoczony - powiedział Zbigniew Boniek w rozmowie z Interią.
Były prezes PZPN w swoim prywatnym rankingu nie umieścił Messiego w ścisłej czołówce. Uważa, że jeżeli chodzi o realną wartość w tym roku, to Karim Benzema i Jorginho byli od niego lepsi. Zabrał także głos ws. Lewandowskiego.
- Jeśli zajmie drugie miejsce, to też może czerpać z tego przyjemność, aczkolwiek dla mnie jest zdecydowanym faworytem i powinien wygrać - dodał Boniek.
Gala odbędzie się 29 listopada o godz. 20:00. Jeżeli Lionel Messi zwycięży, będzie to już jego siódma statuetka w karierze. Lewandowski natomiast ma szansę zostać pierwszym Polakiem docenionym w ten sposób.
Czytaj także:
- Złota Piłka dla Lewandowskiego? Jerzy Dudek mówi, co jest jego szansą
- Cezary Kulesza bez wątpliwości ws. Złotej Piłki. "On jest z innej planety"