"Wierzyłem, że wydobrzeje". Lewandowski wspomina zmarłą legendę Bayernu
Gerd Mueller jest jedną z legend futbolu, która zmarła w 2021 roku. Podczas gali Złotej Piłki wspomniano słynnego piłkarza, a głos na temat niemieckiego napastnika zabrał Robert Lewandowski.
Mueller przez wiele lat był jedynym piłkarzem, który w jednym sezonie Bundesligi strzelił 40 goli. Jego wyczyn przebił dopiero polski napastnik. Dla niego także późniejsze wieści o śmierci słynnego napastnika były wielkim ciosem.
Podczas ceremonii Złotej Piłki pojawił się materiał, który miał być hołdem dla Muellera, ale także dla Diego Maradony (zmarł 25 listopada ubiegłego roku). Na temat Niemca wypowiedział się Lewandowski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: długo się nie zastanawiał. Zobacz kapitalnego gola!- Wiedziałem, że ma swoje lata i choruje, ale wierzyłem, że wydobrzeje. Dzień, kiedy odszedł, był trudny dla całej rodziny Bayernu. Straciliśmy wielką osobowość. Gerd był zawsze tam, gdzie piłka, wiedział jak strzelać gole dowolną częścią ciała - mówił reprezentant Polski.
- Ja i Gerd mamy różne style. Jego uda były dwa razy takie jak moje. Jego zwinność w polu karnym bardzo mi imponowała. Gdy strzeliłem swojego 41. gola w sezonie, pomyślałem, co ja zrobiłem. Byłem dumny z tego rekordu i że porównywano mnie z taką sławą - dodał.
Gerd Mueller od dłuższego czasu miał problemy zdrowotne. Wybitny piłkarz walczył z chorobą Alzheimera.
Co za niespodzianka! Robert Lewandowski odebrał nagrodę podczas gali Złotej Piłki >>
Lewandowscy pozowali na ściance i nagle usłyszeli jedno słowo. Dali się namówić! >>