Filar Pogoni Szczecin był zaskoczony. "To było dziwne"
Niepokonana od sześciu kolejek Pogoń Szczecin naciska w PKO Ekstraklasie na lidera Lecha Poznań. W wygranym 3:1 meczu Benedikt Zech był zaskoczony strategią Bruk-Betu Termaliki Nieciecza.
- Zaczęliśmy bardzo dobrze i kreowaliśmy mnóstwo sytuacji podbramkowych. Przeciwnik miał dziwną strategię. Zostawiał trzech zawodników z przodu i tak powodował u nas trochę niepokoju. Najważniejsze, że zdobyliśmy komplet punktów. Trzeba docenić, że Bruk-Bet próbował grać w piłkę, ale mieliśmy więcej jakości - analizuje Benedikt Zech, obrońca Pogoni.
Szczecinianie nabrali rozpędu w końcówce rundy jesiennej. Przeszli metamorfozę przede wszystkim w ofensywie. W meczach ze Śląskiem Wrocław, Lechią Gdańsk oraz Bruk-Betem strzelili 10 goli. Po sobotnich spotkaniach nie ma w PKO Ekstraklasie bardziej bramkostrzelnego zespołu.
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać w nieskończoność. Jak on to zrobił?!- 35 punktów na półmetku sezonu to bardzo dobry wynik. Zdobywamy średnio ponad dwa punkty na mecz. Jeżeli utrzymamy to do końca sezonu, to wszystko jest możliwe. To nasz cel. W niektórych meczach traciliśmy bramki w ostatnich minutach, więc można sobie wyobrazić, że mogło być jeszcze lepiej. Nie chcę jednak narzekać, bo i tak jest super - ocenia Austriak.
Także kolejny mecz Pogoni będzie na wyjeździe. Przeciwnikiem Benedikta Zecha i spółki będzie Górnik Zabrze. - Ten zespół dobrze się teraz prezentuje. Dlatego mecz może być otwarty. Naszym celem jest wygrywać każde spotkanie niezależnie od formy przeciwnika. Z przyjemnością patrzymy w przyszłość - zapewnia Benedikt Zech.
Czytaj także: Mariusz Lewandowski bez ogródek. "Ściągnęliśmy pampersy"
Czytaj także: Kosta Runjaić był zachwycony. Wskazał jednak mankament
-
Legionowiak 3.0 Zgłoś komentarz
Bardzo fajnie ogląda się Pogoń Szczecin! Portowcy, po kolejne zwycięstwa i punkty!