Mecz wysokiej rangi na dole tabeli. Wisła przezwycięży problemy?

Wisła Kraków zagra w piątek mecz o dużym ciężarze gatunkowym. M.in. o spokojne święta, a te będą możliwe wyłącznie w przypadku zwycięstwa z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza, która dopiero co zwolniła trenera.

Tomasz Galiński
Tomasz Galiński
drużyna Wisły Kraków WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: drużyna Wisły Kraków
Obecny sezon zdecydowanie nie układa się po myśli kibiców Wisły Kraków. Trudno bowiem powiedzieć, że czternaste miejsce po osiemnastu kolejkach jest satysfakcjonujące dla 13-krotnego mistrza Polski. Przewaga nad strefą spadkową wynosi zaledwie trzy punkty, stąd też piątkowy mecz z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza urasta do bardzo wysokiej rangi.

Wisła w trakcie rundy jesiennej była na licznych zakrętach, nie potrafiła wejść na odpowiedni rytm. Lepsze mecze przeplatała zdecydowanie gorszymi. Piłkarze popełniali proste błędy, które skutkowały tym, że punkty nie przybywały. Niemniej, ewentualne zwycięstwo z Termalicą sprawi, że tegoroczne święta wcale nie będą w Krakowie obchodzone na smutno.

- Wierzę w mobilizację. Mój zespół ma już doświadczenie z takich meczów. Musimy to jednak pokazać na boisku. To ostatnia kolejka w tym roku i nasz cel jest prosty - odnieść zwycięstwo - mówił trener Adrian Gula na konferencji prasowej.

ZOBACZ WIDEO: Ale sztuczka! Zobacz piękną bramkę z Ligi Mistrzów

Jednak nawet z pogrążonym w sporym kryzysie zespołem Termaliki nie mogą się przytrafiać Wiśle tak proste błędy, jak choćby przed tygodniem. W przeciwnym razie o zwycięstwo może być bardzo trudno. Zwłaszcza, że zespół z Niecieczy nie grał źle w każdym spotkaniu, niekiedy przegrywał dość pechowo. - Musi być u nas maksymalna odpowiedzialność. Wierzę, że z naszej strony nie będzie żadnych niespodzianek i będziemy dobrze funkcjonować jako zespół - dodał trener Wisły.

Krakowianie mieli w tej rundzie podstawowy problem - nie potrafili złapać serii kilku zwycięstw z rzędu, która pozwoliłaby na poprawę sytuacji w tabeli. - Mieliśmy serię! Tyle, że negatywną - uśmiechnął się trener Gula. - Mieliśmy parę momentów, jak po wygranych z Legią czy Cracovią, gdy wydawało się, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Niestety, za każdym razem okazywało się, że jest to proces i musimy być przygotowani na trudne momenty. Czasem tak jest w karierze trenera, że trzeba wydobyć dodatkowe siły, by jak najlepiej pomóc zawodnikom wyjść z tej sytuacji - przyznał szkoleniowiec Wisły.

W piątkowym spotkaniu w barwach Wisły nie zagrają kontuzjowani Jakub Błaszczykowski i Alan Uryga, a czerwona kartka wyklucza grę Michala Frydrycha. Ponadto, pod znakiem zapytania stanął występ Mateusza Młyńskiego i Georgija Żukowa. - Żukow już podczas meczu w Lubinie grał z urazem kostki. Ten problem wciąż jest i zobaczymy czy damy mu szansę, ale na pewno nie będziemy ryzykować z jego zdrowiem. Młyński ma problem z mięśniem dwugłowym - wytłumaczył trener Gula.

Początek spotkania Wisła Kraków - Bruk-Bet Termalica Nieciecza w piątek o godz. 18.

CZYTAJ TAKŻE:
Sensacyjne doniesienia ws. selekcjonera!
Z Napoli płyną nowe wieści ws. Zielińskiego. Włoski klub pokazał zdjęcie

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×