Strzelił karnego i... wyleciał z boiska

Rzadko spotykana sytuacja w chorwackiej lidze. Bruno Petkovic podszedł do rzutu karnego, umieścił piłkę w siatce, a następnie... obejrzał czerwoną kartkę. Wszystko zarejestrowały kamery telewizyjne.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Wyleciał z boiska tuż po rzucie karnym Twitter / Soccer AM / Wyleciał z boiska tuż po rzucie karnym
W środę (15 grudnia) doszło do spotkania NK Istra 1961 - Dinamo Zagrzeb. Generalnie nie było to zbyt porywające widowisko. Do 90. minuty nie zdarzyło się w zasadzie nic nadzwyczajnego.

W końcówce mieliśmy jednak iście kuriozalną sytuację. Doszło do niej krótko po tym, jak podyktowany został rzut karny.

Bruno Petković podszedł do jedenastki i wprowadził piłkę do siatki. Jego trafienie nie zostało jednak uznane.

Zawodnik dopuścił się bowiem przeczekania tzw. pierwszego tempa. Sędzia wszystko wyłapał i upomniał go żółtą kartką.

Było to drugie takie napomnienie, w konsekwencji czego Chorwat obejrzał czerwony kartonik i przedwcześnie zmierzył w kierunku szatni.

Mimo zmarnowanej szansy Petkovicia jego Dinamo odniosło triumf 2:0.

Czytaj także:
> Starcie za plecami lidera Serie A. Spotkanie reprezentacyjnych bramkarzy
> Grzegorz Lato o losowaniu Ligi Narodów: Paulo Sousa do niej nie dotrwa

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: czerwona kartka po zdobyciu bramki? To możliwe
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×