Wydawało się, że Pogoń Szczecin jest murowanym faworytem do zwycięstwa w spotkaniu z Wartą Poznań. Portowcy przy pokonaniu rywali mogli się jeszcze bardziej przybliżyć do walki o mistrzostwo Polski. Warciarze z kolei zamierzali walczyć o cenne punkty, które pomogą im w rywalizacji o utrzymanie.
Obie drużyny mają zupełnie inne cele w tym sezonie, ale to Warta prezentowała się lepiej od Pogoni. Po akcji lewym skrzydłem w 74. minucie bramkę zdobył Adam Zrelak. Podopieczni Dawida Szulczyka mieli szansę na dokonanie wielkiego wyczynu. W tym sezonie jeszcze nikt nie triumfował w Szczecinie.
Warta jednak nie po raz pierwszy w tym sezonie straciła prowadzenie w końcówce spotkania. W ostatniej akcji meczu szansę na komplet punktów zabrał drużynie z Poznania Grek Konstantinos Triantafyllopoulos.
Zawodnik Pogoni ładnym strzałem ze środka pola karnego umieścił piłkę w siatce przy krótkim słupku. Podaniem po ziemi wypatrzył go Mariusz Fornalczyk.
Zobacz bramkę Pogoni na wagę remisu:
Ileż razy to już widzieliśmy w tym sezonie! @PogonSzczecin w ostatniej akcji meczu uratowała punkt w starciu z @WartaPoznan #POGWAR pic.twitter.com/GFyoOvjaMq
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 18, 2021
Czytaj także:
Niemcy w kółko powtarzają jedno o Robercie Lewandowskim
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Komentator oszalał. Gol "stadiony świata"