Liverpool nie zatrudni niezaszczepionych piłkarzy? Jasne stanowisko Kloppa
Seryjne zarażenia koronawirusem wśród piłkarzy i personelu klubów Premier League paraliżują rozgrywki. Juergen Klopp przekazał, że to czy piłkarz jest zaszczepiony odegra rolę przy ewentualnym transferze.
Cała seria spotkań mogła zostać odwołana. Kolejna stoi pod znakiem zapytania. W lidze panuje ogromny chaos organizacyjny związany z kwarantannami. Zdenerwowany całą sytuacją wydaje się być Juergen Klopp, który zajął bardzo twarde stanowisko na konferencji prasowej przed niedzielnym spotkaniem z Tottenhamem.
- Nie jesteśmy blisko pozyskania nikogo, ale to [status zaszczepienia] będzie miało istotny wpływ. Jeżeli zawodnik nie jest zaszczepiony, staje się ciągłym zagrożeniem - i to pomimo że tego nie chce - zaczął.
- Z organizacyjnego punktu widzenia, jeśli chce się przestrzegać protokołów. Dlatego musimy szukać innych rozwiązań. Jeśli podróżujemy do innego kraju, niezaszczepiony gracz musi się izolować, i tak dalej - uargumentował.
Mecz Liverpoolu nie został odwołany i "The Reds" zmierzą się - zgodnie z planem - z ekipą "Spurs", która z uwagi na sporą liczbę przypadków wewnątrz drużyny, opuściła dwie ostatnie kolejki. Start spotkania o 17:30.
Czytaj także:
Snajper Fiorentiny wyrównał rekord Cristiano Ronaldo
Krzysztof Piątek niepotrzebny Hercie Berlin.