Ogromny niedosyt w Madrycie. Lider zawiódł

PAP/EPA / Rodrigo Jimenez / Na zdjęciu: Karim Benzema
PAP/EPA / Rodrigo Jimenez / Na zdjęciu: Karim Benzema

Niedzielę w La Lidze kończy mecz w Madrycie. Lider Real miał bez problemów poradzić sobie z Cadizem. Do tego nie doszło. W potyczce gole nie padły, co dla Królewskich jest sporym rozczarowaniem.

W tym artykule dowiesz się o:

Real w La Lidze jest ostatnio nie do zatrzymania. Królewscy systematycznie uciekają pozostałym drużynom. Drużynę z Madrytu stara się jeszcze gonić Sevilla, która w sobotę wygrała z Atletico.

W potyczce z Cadizem inny wynik niż pewna wygrana Realu byłby sporą niespodzianką. Jednak goście postawili się drużynie z Madrytu.

W 1. połowie gole nie padły. Pierwszy kwadrans był wyrównany, przyjezdni nie pozwalali Królewskim rozwinąć skrzydeł. Gospodarze atakowali głównie lewą stroną, po prawej niewidoczny był Eden Hazard.

Real wyszedł na mecz bez chorego Luki Modricia i brak Chorwata był odczuwalny w środku pola. Przed przerwą pokazał się inny pomocnik Federico Valverde, który w 23. minucie huknął z dystansu. Jeremias Ledesma efektownie odbił piłkę. To, jak się później okazało, była najlepsza okazja Królewskich w 1. połowie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: jak Lewandowski to trafił?! Kapitalny strzał!

Goście atakowali sporadycznie, oddali kilka uderzeń, ale Thibaut Courtois nie musiał zbytnio się wysilać między słupkami.

Nie zmienił się obraz gry w 2. połowie. Real cały czas bił głową w mur. Aktywny był Vinicius Junior, gospodarzom jednak brakowało postawienia kropki nad "i". W 56. minucie w końcu pokazał się Hazard, strzał głową obronił bramkarz.

Ledesma musiał być czujny cały czas. To jednak goście mogli zadać cios. Kwadrans przed końcem Cadiz wyprowadził jedną z nielicznych kontr. Ruben Sobrino zagrał na piętnasty metr, ale Alvaro Negredo pomylił się o pół metra.

W końcówce trwało oblężenie bramki gości. W 81. minucie z rzutu wolnego uderzył Karim Benzema, Ledesma z trudem odbił piłkę. Królewscy oblegali bramkę drużyny z Kadyksu do końca, ale obrony gości nie złamali.

Real Madryt - Cadiz CF 0:0

Składy:

Real Madryt: Thibaut Courtois - Lucas Vazquez, Eder Militao, David Alaba, Ferland Mendy (82' Nacho) - Toni Kroos, Casemiro, Federico Valverde (70' Luka Jović) - Eden Hazard, Karim Benzema, Vinicius Junior.

Cadiz CF: Jeremias Ledesma - Carlos Akapo, Juan Cala, Fali Jimenez, Luis Espino - Ivan Alejo (70' Ivan Chapela), Tomas Alarcon (90+4' Marcos Mauro), Jens Jonsson (85' Alvaro Bastida), Ruben Sobrino - Alejandro Iglesias, Antony Lozano (46' Alvaro Negredo).

Żółte kartki: Casemiro (Real) oraz Cala (Cadiz).

Sędzia: Santiago Jaime.

[multitable table=1362 timetable=10738]Tabela/terminarz[/multitable]
Czytaj także:
Ogromne emocje na Camp Nou. Strzelała młodzież
Real Madryt nie może spać spokojnie. Wicelider zmniejszył stratę

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
20.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Vamos Real Madrid!