Xavi o dogonieniu Realu. "Niczego nie wykluczamy"

FC Barcelona po 17 kolejkach obecnego sezonu La Liga traci do liderującego Realu Madryt aż 16 punktów. Mimo to Xavi nie przekreśla szans zespołu na dogonienie "Królewskich". - Zostało jeszcze sporo meczów - zaznacza.

Bartłomiej Bukowski
Bartłomiej Bukowski
Xavi PAP/EPA / Quique Garcia / Na zdjęciu: Xavi
To nie jest łatwy sezon dla kibiców FC Barcelony. Kataloński klub już po fazie grupowej odpadł z rozgrywek Ligi Mistrzów, a w Primera Division zajmuje dopiero 7. miejsce. Do liderującego Realu traci aż 16 "oczek".

- Różnica jest ogromna, ale zostało jeszcze sporo meczów. Niczego nie wykluczamy. To kwestia wyników. Straciliśmy punkty z Osasuną czy Betisem, a nie powinniśmy. Trzeba  kreować okazje i być skutecznymi. Musimy pracować nad szczegółami - skomentował trener Barcy Xavi na konferencji prasowej poprzedzającej najbliższy mecz ligowy z Sevillą.

Dość nieoczekiwanie to właśnie ekipa z Andaluzji jest obecnie największym rywalem Realu w walce o tytuł. Podopieczni Julena Lopeteguiego tracą do "Los Blancos" 6 punktów, ale mają jeden mecz rozegrany mniej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: do rzutu wolnego podszedł... bramkarz. Zobacz, co z tego wyszło!

- Kadra Sevilli, sposób pracy Lopeteguiego... Dla mnie ten zespół jest wzorem pod każdym względem. To kandydat do triumfu w każdych rozgrywkach - komplementował rywali Xavi.

Trener Katalończyków odniósł się także do sytuacji jednego ze swoich piłkarzy. Gavi, który pod okiem Xaviego wyrasta na jednego z kluczowych piłkarzy zespołu, ma jednak kontrakt tylko do 2023 roku, a jego klauzula odstępnego to zaledwie 50 mln euro.

- Nie możemy stracić tego typu zawodników. Ani Gaviego, ani Nico, Abde, Ansu, Pedriego czy Araujo. Muszą być podstawą teraźniejszości i przyszłości klubu. Powiedziano mi, że Barça dobrze pracuje, aby przedłużyć z nim kontrakt. Gavi jest fundamentalny dla tego zespołu - podkreślił szkoleniowiec.

Początek meczu Sevilla - Barcelona we wtorek, 21 grudnia, o godzinie 21:30.

Czytaj także:
Zamieszki kiboli z policją. Chcieli zaatakować autobus piłkarzy
Raiola zabrał głos ws. Haalanda. Nie będzie transferu?

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×