FC Barcelona, Real Madryt, Paris Saint-Germain, Manchester United... lista wielkich klubów, które widziałyby u siebie Erlinga Haalanda w zasadzie nie ma końca. Zwłaszcza, że latem będzie on dostępny po promocyjnej cenie 75 mln euro.
I choć media prześcigają się w podawaniu nowych "faworytów" do pozyskania utalentowanego snajpera, agent zawodnika - Mino Raiola - zapewnia, że na ten moment nic nie jest przesądzone.
- Haaland może poczekać na każdego. Nie mamy porozumienia z żadnym klubem. Przeanalizujemy najlepsze opcje - powiedział w rozmowie z telewizją "NOS".
Co więcej, włoski superagent dodał, że Norweg wcale nie musi tego lata zmieniać barw klubowych. - Nie wykluczam też kolejnego sezonu w Borussii Dortmund - powiedział.
Haaland dołączył do Borussii na początku 2020 roku. Od tego czasu wystąpił w niej w 75 meczach strzelając w tym czasie 76 bramek i notując 20 asyst.
Czytaj także:
- Mbappe przejdzie do Realu Madryt? Dyrektor sportowy PSG odpowiada
- Niesamowity rekord Liverpoolu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: do rzutu wolnego podszedł... bramkarz. Zobacz, co z tego wyszło!