Odszedł z Legii, teraz wygłosił gorzkie słowa o kibicach

Po jednym z meczów pseudokibice Legii Warszawa "wymierzyli sprawiedliwość" piłkarzom. Głos w tej sprawie zabrał Marko Vesović. Były piłkarz stołecznej drużyny uważa, że takie incydenty są nie do przyjęcia.

Rafał Szymański
Rafał Szymański
Marko Vesović WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Marko Vesović
Legia Warszawa znajduje się w ogromnym kryzysie i walczy o utrzymanie w PKO Ekstraklasie. 12 grudnia podopieczni Marka Gołębiewskiego przegrali 0:1 na wyjeździe z Wisłą Płock. Tuż po meczu grupa chuliganów zaatakowała zawodników "Wojskowych" w klubowym autokarze.

- Dowiedziałem się o tej sytuacji z prasy, ale pytałem też kilku kolegów, którzy wciąż grają w Legii. Taka reakcja kibiców jest nie do przyjęcia i negatywnie wpływa na klub - podkreślił Marko Vesović w rozmowie z azerisport.com.

Najmocniej ucierpieli Luquinhas, Rafael Lopes i Mahir Emreli. Niewykluczone, że ten ostatni zmieni otoczenie.

ZOBACZ WIDEO: Huknął nie do obrony! Tę bramkę można oglądać godzinami

- To naturalne, że chce odejść. Takie incydenty są nienormalne. Nie zgadzam się z tym, ale w Polsce to jest część futbolu. Mam nadzieję, że Vuković będzie w stanie zatrzymać Emrelego w Legii - kontynuował reprezentant Czarnogóry.

Vesović rozstał się z mistrzami Polski w nie najlepszych stosunkach. Vesović przeszedł rehabilitację po poważnej kontuzji, jednak latem jego kontrakt nie został przedłużony. Obecnie broni barw Karabachu Agdam.

Czytaj także:
Matty Cash zachwyca się Robertem Lewandowskim. "Następny poziom"
Transfer Polaka strzałem w dziesiątkę. Francuzi zachwyceni

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×