Premier League: duża wpadka Chelsea! Pech Jakuba Modera

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jakub Moder
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Jakub Moder

Chelsea ogranicza swoje szanse na mistrzostwo Anglii. Drużyna Thomasa Tuchela tylko zremisowała z Brighton and Hove Albion 1:1, a mogło być nawet gorzej, gdyby więcej szczęścia miał Jakub Moder.

"The Blues" do niedawna mieli niemałe problemy, lecz ostatnio do ich składu powrócił Romelu Lukaku, który miał duży udział w wyjazdowym zwycięstwie z Aston Villą (3:1), zaś na ławce rezerwowych pojawił się już Kai Havertz. To sprawiło, że gospodarze mogli się poczuć pewniej i byli faworytem środowego starcia.

Pierwsza połowa układała się po ich myśli i w 28. minucie prowadzili 1:0. Z rzutu rożnego odchodzącą piłkę posłał Mason Mount, a głową do siatki skierował ją Lukaku. Sędziowie sprawdzali jeszcze, czy Belg nie popełnił faulu w wyskoku, ale nic takiego nie miało miejsca i trybuny Stamford Bridge mogły świętować.

To jednak nie był spokojny wieczór dla kibiców Chelsea, bowiem po przerwie więcej sytuacji stworzyły "Mewy". Tuż po wznowieniu gry bardzo bliski wyrównania był Jakub Moder. Reprezentant Polski otrzymał świetne podanie od Adama Lallany i mimo nacisku ze strony Antonio Ruedigera, oddał minimalnie niecelny strzał. Piłka musnęła zewnętrzną część poprzeczki i wylądowała na górnej siatce.

Ekipa Grahama Pottera czuła, że nie musi w Londynie przegrać i konsekwentnie walczyła o odrobienie strat. Wydawało się, że miejscowym pomoże wejście na boisko N'Golo Kante. Francuski szeryf środka pola nieco uspokoił poczynania swojej drużyny i pod bramką Edouarda Mendy'ego nie było już tak gorąco. Jednak tylko do czasu.

W samej końcówce, gdy podopieczni Thomasa Tuchela byli o krok od wygranej, zdarzył im się moment słabości w tyłach, który bezlitośnie wykorzystał Danny Welbeck. Centrował Marco Cucurella, napastnika "Mew" nie upilnowali ani Trevoh Chalobah, ani Ruediger i ten precyzyjną główką nie dał szans Mendy'emu.

Chelsea ma teraz 42 pkt. i mimo wpadki wskoczyła na 2. miejsce w tabeli Premier League - przed Liverpool. Brighton and Hove pozostaje w środku stawki.

Chelsea FC - Brighton and Hove Albion 1:1 (1:0)
1:0 - Romelu Lukaku 28'
1:1 - Danny Welbeck 90+1'

Składy:

Chelsea FC: Edouard Mendy - Cesar Azpilicueta, Andreas Christensen (46' Trevoh Chalobah), Antonio Ruediger, Christian Pulisić, Mateo Kovacić, Jorginho, Reece James (27' Marcos Alonso), Mason Mount, Romelu Lukaku, Callum Hudson-Odoi (67' N'Golo Kante).

Brighton and Hove Albion: Robert Sanchez - Tariq Lamptey, Joel Veltman, Dan Burn, Marc Cucurella, Solly March, Jakub Moder (88' Steven Alzate), Adam Lallana, Yves Bissouma, Alex Mac Allister (80' Danny Welbeck), Neal Maupay.

Żółte kartki: Antonio Ruediger, Mateo Kovacić, Callum Hudson-Odoi, Mason Mount (Chelsea FC) oraz Yves Bissouma (Brighton and Hove Albion).

Sędzia: Mike Dean.
[multitable table=1356 timetable=10727]Tabela/terminarz[/multitable] 
Czytaj także:
Szymon Mierzyński: Komedia z Paulo Sousą idzie na konto Zbigniewa Bońka [OPINIA]
Szczegółowy terminarz 1/8 finału Ligi Mistrzów. Hit już pierwszego dnia!

ZOBACZ WIDEO: Wyzwanie przed nowym trenerem Polaków. "Nie chcę, aby doszło do takiej sytuacji"

Komentarze (1)
avatar
Legionowiak 3.0
30.12.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Brighton!