Jeden z najlepszych piłkarzy w historii futbolu zgłosił się do PZPN

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Cezary Kulesza i reprezentacja Polski
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Cezary Kulesza i reprezentacja Polski

To będą gorące dni dla Cezarego Kuleszy. Po ucieczce Paulo Sousy prezes PZPN musi wybrać nowego szkoleniowca, który poprowadzi Polskę w marcowych barażach. Lista chętnych jest coraz dłuższa, a znalazła się na niej legenda futbolu.

Choć faworytem do objęcia posady selekcjonera Biało-Czerwonych jest Polak, to pojawiają się też zagraniczne kandydatury.

Jak dowiedziały się WP SportoweFakty, wśród nich znalazł się Andrea Pirlo, legendarny piłkarz włoskiej kadry i wielkich klubów z Italii.

To nie pierwsza kandydatura z Półwyspu Apenińskiego, jaka pojawiła się w ostatnich dniach w związku z reprezentacją Polski.

Jak informował Sebastian Staszewski z Interii, swój akces zgłosił też słynny Fabio Cannavaro, mistrz świata z Włochami i zdobywca Złotej Piłki w 2006 roku.

A wracając do Pirlo, informację sprawdzaliśmy u jednego z jego najbliższych współpracowników. - Andrea prosił, aby panu przekazać, że rozmawiał już z polską stroną na ten temat - usłyszeliśmy w niedzielny wieczór z obozu Pirlo.

Andrea Pirlo był wybitnym piłkarzem, ale na ławce trenerskiej na razie nie zachwycił
Andrea Pirlo był wybitnym piłkarzem, ale na ławce trenerskiej na razie nie zachwycił

Jeden z najlepszych w historii futbolu

Andrea uważany jest za jednego z najlepszych pomocników w historii futbolu. Z Włochami zdobył mistrzostwo świata w 2006 roku i wicemistrzostwo Europy sześć lat później. Karierę zaczynał w Brescii, a potem reprezentował tak wielkie kluby jak Inter Mediolan, AC Milan czy Juventus Turyn. Piłkarską karierę zakończył w New York City FC.

W reprezentacji Włoch Pirlo rozegrał 116 meczów i strzelił 13 goli. Poza wspomnianymi mistrzostwem świata i wicemistrzostwem Europy z Italią sięgnął jeszcze po Puchar Konfederacji (2013).

ZOBACZ WIDEO: Michał Listkiewicz nie przebierał w słowach. Mocna wypowiedź o Paulo Sousie. "To cyniczny facet"

Jako trener (na razie) nie dał rady

I o ile piłkarzem był wybitnym, o tyle początki trenerskiej kariery są mocno wyboiste. Pirlo szybko dostał szansę w Juventusie (po zwolnieniu Maurizio Sarriego), ale utrzymał posadę niespełna rok (sierpień 2020 - maj 2021). Wprawdzie zdobył Superpuchar i Puchar Włoch, ale na najważniejszych frontach Juventus pod jego wodzą spisywał się kiepsko.

42-latek zapłacił za słabe wyniki utratą posady i od tego momentu pozostaje bez pracy. A ze względu na to, że dotychczasowe osiągnięcia trenerskie tego wybitnego piłkarza są wątłe, trzeba jego nazwisko w kontekście polskiej kadry rozpatrywać raczej jako ciekawostkę.

Jeśli polski trener, to największe szanse daje się Adamowi Nawałce
Jeśli polski trener, to największe szanse daje się Adamowi Nawałce

Faworyt? Trop prowadzi do Nawałki

Choć z każdym dniem przybywa kandydatur zza granicy (ciężko je nawet policzyć, bo zainteresowani lub ich agenci zgłaszają się do różnych osób w PZPN), to wciąż wydaje się, że faworytem pozostaje Polak.

A jeśli rodzimy szkoleniowiec, to trop prowadzi przede wszystkim do Adama Nawałki. Wprawdzie były selekcjoner przebywa obecnie na egzotycznych wakacjach, ale to żadna przeszkoda, żeby "połączyć się" z Kuleszą.

W tym momencie wszystko wskazuje na to, że prezes PZPN jest na etapie przeglądania ofert i przymierzania się do decydujących rozmów z tymi, którzy jego zdaniem dobrze rokują, jeśli chodzi o pracę z kadrą. Przypomnijmy: to jednoosobowa decyzja szefa związku, tak jest zapisane w przepisach PZPN.

Decyzja przed 19 stycznia

Nowy szkoleniowiec ma być znany do 19 stycznia, gdy zbiera się zarząd PZPN. Choć nieoficjalnie można usłyszeć, że wybór nastąpi co najmniej kilka dni wcześniej.

W marcu zagramy półfinał barażu na wyjeździe z Rosją. Jeśli Polska zwycięży, to zmierzy się u siebie ze zwycięzcą z pary Szwecja - Czechy. Wygrana w finale daje już przepustkę na mundial do Kataru.

Michniewicz wskazał faworyta do pracy z kadrą
Świetny początek roku dla "Lewego". Piłkarze nie mieli wątpliwości

Źródło artykułu: