Najpierw były plotki, potem oficjalna prośba o rozwiązanie kontraktu i na koniec rozstanie. 29 grudnia Paulo Sousa przestał być selekcjonerem reprezentacji Polski i objął posadę trenera Flamengo Rio de Janeiro.
Prezes PZPN - Cezary Kulesza zapowiedział, że nowego selekcjonera Biało-Czerwonych poznamy 19 stycznia. Kto nim będzie?
Kandydatów i chętnych nie brakuje - na krajowym podwórku, jak i światowym rynku. Spekuluje się o Adamie Nawałce, Czesławie Michniewiczu czy Jerzym Engelu. Chętni na posadę są też Avram Grant, Fabio Cannavaro czy Dick Advocaat.
Teraz do tego grona miał dołączyć - według informacji "Sport.pl" - Chorwat - Ante Cacić. Ten w swojej karierze prowadził m.in. reprezentację swojego kraju w latach 2015 - 2017. W tym czasie zaliczył występ na Euro 2016, gdzie Chorwaci przegrali z w 1/8 finału z Portugalią.
ZOBACZ WIDEO: Michał Listkiewicz nie przebierał w słowach. Mocna wypowiedź o Paulo Sousie. "To cyniczny facet"
Według "Sport.pl" Cacić chciałby się związać z naszą kadrą umową, która obowiązywałaby przez najbliższe dwa i pół roku, czyli do zakończenia mistrzostw Europy, które od 14 czerwca do 14 lipca 2024 odbędą się w Niemczech.
Co ciekawe Cacić już w przeszłości miał ochotę na współpracę z Biało-Czerwonymi. Jego oferta miała być na stole Zbigniewa Bońka po tym, gdy zwolniono Jerzego Brzęczka. Wtedy jednak - jak wiadomo - postawiono na angaż Sousy.
Kluczowe pytanie na chwilę obecną to na jaką opcję zdecyduje się Kulesza. Ze względu na to, że już w marcu reprezentacja Polski zagra w barażach o udział w mistrzostwach świata, być może prezes PZPN będzie chciał postawić na "polską opcję" i szkoleniowca, który zna zawodników i szatnię.
O mundial w Katarze Biało-Czerwoni zawalczą w dwuetapowych barażach. Najpierw czeka ich mecz z Rosjanami. W przypadku wygranej zmierzą się później ze zwycięzcą w pary Szwecja - Czechy.
Zobacz także:
Zaoferowali "Lewemu" ponad 40 mln euro na rok. Odmówił. Efekt?
PSG przyjęło ofertę. Argentyńczyk ma wrócić do Serie A