O tym, że kolejnym przystankiem francuskiego napastnika będzie Madryt, mówi się już od miesięcy. Na razie jednak nic w tej sprawie nie drgnęło. Mało prawdopodobne też, żeby do transferu doszło w styczniu, ale "Królewscy" rozpoczęli starania.
Włoski agent Giovanni Branchini twierdzi, że Real Madryt właśnie złożył nową ofertę Paris Saint-Germain za Kyliana Mbappe.
Pierwsza to 50 mln euro. Wypada bardzo "blado" gdy przypomnimy, że latem 2021 roku Florentino Perez chciał wyłożyć na tego piłkarza aż 180 milionów euro!
ZOBACZ WIDEO: Co oni zrobili?! Takiego rzutu wolnego jeszcze nie było
Sytuacja uległa jednak zmianie, bo Mbappe ma ważną umowę z PSG jeszcze tylko przez pół roku i w lipcu może odejść (lub oczywiście zostać) gdzie tylko będzie chciał za darmo.
- Wszystko zależy od PSG, ponieważ Real Madryt wrócił do Mbappe, oferując 50 mln euro kilka dni temu - przyznał Branchini w rozmowie z "La Gazzetta dello Sport". - Nie wiem, jak to się potoczy. Wydaje mi się, że ten ruch Florentino Pereza jest wart uwagi.
Włoch przyznał, że byłby to wstyd dla PSG, gdyby stracili Mbappe i nie zarobili na jego odejściu żadnych pieniędzy. I faktycznie wszystko jest tak naprawdę "w rękach" właścicieli paryskiego klubu.
Tutaj jednak trzeba też zwrócić uwagę, że PSG i Real zmierzą się ze sobą w 1/16 Ligi Mistrzów i mogłoby dojść do sytuacji bez precedensu, gdyby Mbappe zagrał w tym dwumeczu już w koszulce "Królewskich" przeciwko swojemu byłemu pracodawcy.
Sam piłkarz jednak raczej nie zamierza się teraz nigdzie przenosić, co przyznał podczas rozmowy z CNN. - Nie wybieram się do Realu Madryt w styczniu. Jestem teraz w PSG, jestem tu szczęśliwy i na 100 procent zamierzam zakończyć sezon tutaj - powiedział.
Zobacz także:
To byłby absolutny hit! Kulesza myśli nad sensacyjnym selekcjonerem
Duże zmiany w Jagiellonii Białystok oficjalnie potwierdzone
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)