Coraz bliżej wyboru nowego selekcjonera. Cezary Kulesza ma zdecydowanego faworyta

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Cezary Kulesza i reprezentacja Polski
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Cezary Kulesza i reprezentacja Polski

Lada moment poznamy nazwisko nowego selekcjonera. Cezary Kulesza, prezes PZPN, ma za sobą rozmowy z kilkoma kandydatami i przed nim już tylko przekazanie decyzji. Według wiedzy WP SportoweFakty, na polu bitwy został już tylko jeden specjalista.

Adam Nawałka. To nazwisko nowego-starego selekcjonera. Choć w ostatnich tygodniach przewijały się różne kandydatury w kontekście wyboru nowego opiekuna zespołu narodowego, to numerem jeden był i jest właśnie trener, który z kadrą już pracował.

Z jednej strony Cezary Kulesza czekał na powrót Nawałki z Malediwów, a z drugiej przepytywał innych kandydatów. Oczywiście, spotkanie w poprzednią sobotę z Fabio Cannavaro było medialnie efektowne, ale obie strony wiedziały, że szanse na dojście do porozumienia są znikome.

Jeśli chodzi o zagranicznych szkoleniowców, Kulesza wyżej cenił Marcela Kollera, o którego kandydaturze WP SportoweFakty pisały jako pierwsze tydzień temu. W kuluarach związku prezes PZPN mówił, że ma ciekawego kandydata z zagranicy, ale...

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: solówka a la Messi! Mijał rywali jak tyczki

Koller nie chce komentować

Wiele źródeł twierdzi, że Szwajcar tak naprawdę nigdy nie był faworytem. W piątek skontaktowaliśmy się z nim, aby zapytać o jego pomysł na pracę z Polską, ale trener odesłał nas do swojego agenta, który z kolei stwierdził, że szkoleniowiec nie udzieli wywiadu, nie przekaże też żadnych informacji na interesujący nas temat.

Natomiast co do faworyta, tym był i jest, niezmiennie, Adam Nawałka. A czwartkowe spotkanie w hotelu Regent? Choć faktycznie było przypadkowe, to niczego to nie zmienia.

Spotkanie szybciej niż przypuszczano

Jak pisały WP SportoweFakty, spotkanie było zaplanowane na piątek, w Krakowie. Ale Kulesza musiał wrócić z południa Polski, gdzie przebywał, do Warszawy, aby współuczestniczyć w ogłoszeniu rządowego wsparcia dla zawodowego futbolu. Wracając do stolicy, w hotelu wpadł na Nawałkę i wtedy od razu doszło do rozmowy, która pierwotnie miała się odbyć kilkadziesiąt godzin później i w innym miejscu.

Sprawa szybko wyszła na jaw, najprawdopodobniej za pośrednictwem jednego z menedżerów, co miało nie spodobać się prezesowi PZPN. I między innymi stąd - jak słyszymy - przeciągnięcie porozumienia z Nawałką o kilka dni. I "nagła" kandydatura Kollera.

Umowa nie tylko na baraż

A kiedy nastąpi oficjalne ogłoszenie? Najprawdopodobniej to kwestia kilkudziesięciu godzin. 19 stycznia zbiera się zarząd PZPN, który "przyklepie" decyzję Kuleszy o wyborze selekcjonera. Natomiast warto jeszcze zaznaczyć, że nie ma tu mowy o opcji tylko na baraże. Umowa Nawałki będzie dłuższa, co najmniej do końca roku.

 Żurkowski nie przestaje strzelać [wideo]
Klich lepszy od Fabiańskiego

Źródło artykułu: