- Od wrocławskich prokuratorów otrzymaliśmy informację, że zarzuty postawione Nicińskiemu nie dotyczą SSA Arka Gdynia. Jednocześnie nasz zawodnik nie otrzymał zakazu wykonywania zawodu. Trenuje więc normalnie z zespołem i jest do dyspozycji trenera Dariusza Pasieki na najbliższy ligowy mecz z Cracovią w Sosnowcu - powiedział dla Dziennika Bałtyckiego rzecznik prasowy Arki Gdynia, Tomasz Rybiński.
Zarzuty względem Nicińskiego dotyczą okresu jego gry w Zagłębiu Lubin. - Po prostu wówczas znalazłem się w niewłaściwym miejscu i czasie, w niewłaściwym klubie - skomentował dla Dziennika Bałtyckiego całą sytuację zawodnik Arki.