Simone Inzaghi miał problem z obsadą pozycji napastnika po transferze Romelu Lukaku do Chelsea FC. Na domiar złego Joaquin Correa nabawił się kontuzji i opuścił ostatnie spotkanie ligowe.
Felipe Caicedo ma załatać lukę w kadrze Interu Mediolan. Mistrzowie Włoch postanowili wypożyczyć snajpera z Genoa CFC. To pierwszy reprezentant Ekwadoru w historii klubu z Giuseppe Meazza.
Szkoleniowiec doskonale zna tego zawodnika. - Pracowałem z nim przez cztery lata w Lazio, a teraz spotkamy się w Interze. Był bardzo ważny, przekonał mnie od razu, więc mu dziękuję i nie mogę się doczekać, kiedy zacznę z nim pracować - mówił Caicedo, cytowany przez portal inter.it.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Krychowiak załatwił brata w parterze. Musiał odklepać!
W bieżącym sezonie Serie A 33-latek rozegrał już dziewięć spotkań, zdobył w nich jedną bramkę i zaliczył trzy asysty. Caicedo w przeszłości był związany między innymi z Manchesterem City, Espanyolem Barcelona i Lokomotiwem Moskwa. Swego czasu jego nazwisko było wymieniane w kontekście transferu do warszawskiej Legii.
Tego samego dnia mediolańczycy pożegnali Stefano Sensiego. Środkowy pomocnik spędzi rundę wiosenną na wypożyczeniu w Sampdorii Genua.
Czytaj także:
Przez koronawirusa przeżył koszmar. Polski piłkarz już miał czarne myśli
To może być hit! Lech Poznań rozmawia nt. powrotu wychowanka