Paulo Sousa już po debiucie. Padł wysoki wynik

Oficjalnie: Mahir Emreli odchodzi z Legii Warszawa

Na przełomie roku okazało się, że Paulo Sousa chce skorzystać z oferty Flamengo i opuścić reprezentację Polski, którą miał poprowadzić w barażach do mistrzostw świata. Portugalski szkoleniowiec objął brazylijskiego giganta i ma za sobą pierwsze oficjalne spotkanie - wygraną z Boavistą SC 3:0.

Stało się to w trzeciej kolejce fazy grupowej mistrzostw stanu Rio de Janeiro. Najważniejszym graczem meczu był Vitinha, który asystował przy wszystkich trzech golach. Do siatki trafiali Marinho, Pedro i Gabriel Barbosa. Ten ostatni wszedł na boisko w drugiej połowie, bo Sousa w wyjściowej jedenastce pominął kilka gwiazd. Również w drugiej części na boisku pojawili się David Luiz czy Everton Ribeiro.

Trener był zadowolony z postawy swoich piłkarzy. - To świetna grupa. Bardzo dyspozycyjna do pracy, zabawna, empatyczna. Ma dużo chęci do nauki. Jestem bardzo zadowolony z treningu, który został przeniesiony do gry. W ostatniej części mogliśmy bardziej kontrolować grę, próbowaliśmy za bardzo ją przyspieszyć. Mimo to wciąż mieliśmy liczne szanse bramkowe - powiedział Sousa, cytowany przez serwis "Flamengo.com.pl".

Po trzech seriach gier Flamengo ma na koncie siedem punktów i jest liderem tabeli mistrzostw. Następny mecz rozegra w niedzielę, kiedy to na wyjeździe zmierzy się z Fluminense.

Flamengo - Boavista SC 3:0 (1:0)
24' Marinho
61' Pedro
85' Barbosa

Zobacz też:
Lewandowski zaskoczył! Czy to w ogóle jest możliwe?
Z Ekstraklasy do Francji. Polski bramkarz podpisał kontrakt z Girondins Bordeaux

ZOBACZ WIDEO: Awantura na konferencji Michniewicza. "Pana wypowiedź nadaje się do prokuratury"