"To kwestia czasu". Jaka przyszłość czeka Lukę Modricia?

Getty Images / Alex Caparros / Stringer / Na zdjęciu: Luka Modrić
Getty Images / Alex Caparros / Stringer / Na zdjęciu: Luka Modrić

Luka Modrić wciąż gra na najwyższym, światowym poziomie, mimo swojego zaawansowanego, jak na piłkarza, wieku. Jego kontrakt kończy się już w czerwcu i wydaje się, że jego przyszłość jest już niemal pewna.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=5338]

Luka Modrić[/tag] wciąż czaruje, dalej jest motorem napędowym Realu Madryt i ciągle jest kluczową postacią w szeregach "Królewskich". Chorwat ma już 36 lat i nie ma zamiaru się zatrzymywać, mimo tego, że wielu kibiców "kończyło" już jego karierę.

Ostatnie przedłużenie umowy z wicemistrzem świata miało miejsce w maju 2021 roku. Już wtedy mówiło się, że jeśli piłkarz będzie chciał grać dalej i wciąż będzie robił to na najwyższym poziomie, to dostanie kolejną ofertę kontraktową.

Wszystko wskazuje na to, że tak się właśnie wydarzy. Forma Modricia nie budzi żadnych zastrzeżeń, a sam zawodnik dalej czuje się gotowy do dalszej rywalizacji na topowym pułapie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia wyjął broń i wycelował w kierunku piłkarzy. Horror!

Jak informuje Fabrizio Romano, sprawa nowej umowy dla reprezentanta Chorwacji to "kwestia czasu". Włoski ekspert w sprawach transferów dodaje też, że porozumienia ma zostać sfinalizowane w najbliższych tygodniach, ewentualnie miesiącach. Najprawdopodobniej będzie to ponownie roczny kontrakt.

Pomocnik jest w zespole od 2012 roku, kiedy to przeniósł się do Madrytu z Tottenhamu. Początki nie były proste i został nawet ochrzczony "najgorszym transferem w historii Realu", przez jedną z hiszpańskich gazet. Niemal 10 lat później ma na swoim koncie 417 meczów, 30 bramek i 66 asyst w barwach "Los Blancos".

Czytaj także:
Prezes Olimpique Marsylii zachwycony Milikiem
FC Barcelona idzie za ciosem. Chce kolejnego piłkarza

Komentarze (1)
avatar
Pułkownik Legionowiak
8.02.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Modrić też już ma trochę lat, więc wcale bym się nie zdziwił, gdyby Luka spróbował swoich sił gdzieś indziej! No i tak już stał się swego rodzaju legendą Królewskich!