[tag=43202]
Krzysztof Piątek[/tag] po powrocie do Włoch spisuje się rewelacyjnie. Polak w barwach Fiorentiny zdobył już cztery bramki, a w poniedziałek zaliczył pierwsze trafienie w Serie A. Piątek odnalazł się w polu karnym i pokonał bramkarza Spezii, wyraźnie przyczyniając się do zwycięstwa swojego zespołu (Fiorentina wygrała 2:1).
Jest jednak grono osób, którym nie imponuje postawa polskiego napastnika. Znajduje się w nim Antonio Cassano, były piłkarz m.in. Milanu, Interu i Realu Madryt. Włoch twierdzi, że w lidze włoskiej jest coraz słabszy poziom.
- Piątek wyjechał z Włoch i to była katastrofa. Nigdy nie został podstawowym piłkarzem, zdobył ze cztery bramki. Teraz wrócił i strzela gole. To pokazuje, że nasza liga jest słaba - powiedział Cassano dla Bobo TV.
Cassano oprócz Piątka znalazł także inny przykład piłkarza, który udowadnia postawioną przez niego tezę. To Mauro Icardi.
- Odkąd jest w PSG, nie widzimy go i nic o nim nie słyszymy. Mało zdziałał w tym roku, ale także w poprzednim. W zespołach tego typu musisz naprawdę umieć grać w piłkę nożną - zakończył.
Czytaj także:
Eksplozja w fabryce materiałów wybuchowych. Nie żyje piłkarz
ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!