To był wyjątkowy mecz dla Kylian Mbappe, który od dłuższego czasu jest łączony z transferem do Realu Madryt. W samej końcówce napastnik Paris Saint-Germain przeprowadził indywidualną akcję i skierował piłkę do siatki.
Paryżanie wygrali 1:0 i są w lepszej sytuacji przed spotkaniem rewanżowym. - Mbappe jest nie do zatrzymania. Próbowaliśmy go powstrzymywać i podwajać. Militao radził z tym sobie świetnie, ale to jest piłkarz, który zawsze może coś wymyślić. Zrobił to w ostatniej minucie - mówił Carlo Ancelotti na konferencji prasowej.
Kontrakt utalentowanego zawodnika obowiązuje wyłącznie do końca sezonu. Nie jest żadną tajemnicą, że "Królewscy" zabiegają o podpis Mbappe.
We wtorek piłkarze Realu zawiedli, jednak Ancelotti nie traci wiary w awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. - Jestem optymistą. To jasne, że PSG było lepsze i ma małą przewagę, ale oby to nie wystarczyło na mecz na Santiago Bernabeu. Musimy się poprawić - ocenił.
Spotkanie rewanżowe zostanie rozegrane 9 marca. Wcześniej podopieczni Ancelottiego zmierzą się z Deportivo Alaves (19 lutego), Rayo Vallecano (26 lutego) i Realem Sociedad (5 marca).
Czytaj także:
Co zrobili szefowie PSG? Możliwy wielki skandal w LM!
Czyste szaleństwo! Fani PSG zwariowali po golu Mbappe [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Miliony obejrzały filmik "Ibry". Nic dziwnego!