28 lutego FIFA i UEFA zawiesiły Rosjan w swoich strukturach po inwazji zbrojnej tego kraju na Ukrainę.
Obie organizacje długo zwlekały z podjęciem takiej decyzji, a presja opinii publicznej stale rosła. Rosja w nieuzasadniony sposób rozpoczęła wojnę i musiały ją dotknąć sankcje nie tylko w sferze gospodarki, ale także sportu.
Zawieszenie Rosji oznacza, że reprezentacja nie może występować w meczach międzypaństwowych, a kluby zostały wykluczone z europejskich pucharów. Rosyjski Związek Piłki Nożnej natychmiast zapowiedział, że złoży odwołanie do CAS (Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu), argumentując, że decyzje FIFA i UEFA nie są zgodne z zasadami fair play.
Tyle że... do tej pory Rosjanie tego nie zrobili. W poniedziałek otrzymaliśmy odpowiedź na nasze zapytanie wysłane do CAS.
"W momencie pisania tej wiadomości, Sportowy Sąd Arbitrażowy (CAS) nie otrzymał apelacji od Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej (RFU) w związku z decyzją FIFA i UEFA o zakazie udziału rosyjskich drużyn w rozgrywkach międzynarodowych" - poinformował CAS naszą redakcję.
Zgodnie z przepisami ustanowionymi przez CAS strona ma 21 dni na złożenie odwołania, licząc od dnia doręczenia decyzji, która ma zostać zaskarżona. Tego terminu Rosjanie nie przekroczyli.
Sprawa barażu Rosja - Polska może być rozpatrywana bardzo długo, nawet wiele miesięcy. Wspominał o tym w rozmowie z WP SportoweFakty Jakub Laskowski - partner LAS Legal, dyrektor ds. prawnych i administracji sportowej Legii Warszawa, arbiter Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie (CAS) i Piłkarskiego Sądu Polubownego PZPN.
- Sprawy przed obliczem CAS trwają zazwyczaj wiele miesięcy. A przecież baraż miałby się odbyć 24 marca. Rosjanie muszą najpierw złożyć oświadczenie o złożeniu odwołania (ang. statement of appeal), następnie samo właściwe odwołanie (ang. appeal brief), a następnie FIFA będzie miała aż 20 dni na odpowiedź. Zakładając zwyczajową procedurę, rozstrzygnięcie może zająć co najmniej 8-12 tygodni, ale bardziej prawdopodobny scenariusz to kilka, jeśli nie kilkanaście, miesięcy - mówił w rozmowie z naszym portalem (więcej TUTAJ>>).
Przypomnijmy, że FIFA na razie oficjalnie nie rozstrzygnęła kwestii barażu Rosja - Polska. Teoretycznie światowa federacja czekała na werdykt CAS, ale teraz wiemy, że to właśnie FIFA musi mieć pierwszeństwo przy podejmowaniu decyzji.
Jeśli ta organizacja dopuści Rosjan do baraży o mundial, to wiadomo, że Polska, Szwecja oraz Czechy nie zagrają meczu przeciwko "Sbornej". Wszystkie trzy federacje wspólnie ogłosiły bojkot, co ma oczywiście związek z tym, co się dzieje w Ukrainie.
Czytaj także:
Zdecydowana reakcja "Lewego". To koniec współpracy
Trener z PKO Ekstraklasy na celowniku dawnego niemieckiego giganta
ZOBACZ WIDEO: Świat pod wrażeniem postawy PZPN. "Wszyscy powinni iść za przykładem Polski"
na Instagramie 
na Facebooku 
