Obecnie Maciej Rybus posiada umowę z Lokomotiwem Moskwa. Na razie nie wiadomo, jaka przyszłość go czeka. Tymczasem portal tele-sport.ru wręcz z niego drwi, podkreślając, że w Europie nikt mu nie zapłaci tyle, co w Rosji.
"Gdzie mogą udać się tacy piłkarze jak on? Myślisz, że czeka Barcelona? Nie, może na nich oczekiwać Genua, Osasuna, a nawet coś takiego jak Slavia czy Lech. Mało prawdopodobne, że wielu zgodzi się na znaczny spadek dochodów. Zwłaszcza, że kryzys polityczny w jednym regionie przechodzi w kryzys gospodarczy na całej planecie"- zaznaczono.
Warto jednak mieć na uwadze to, że zagraniczni piłkarze otrzymują wartość euro wyrażoną w rublach. W związku z tym, co obecnie dzieje się z tą walutą, niebawem Lokomotiwu nie będzie stać na wielkie wypłaty.
ZOBACZ WIDEO: Tego gola można oglądać godzinami! Cóż za precyzja
Tymczasem wspomniany serwis zaznacza również, że "wszystkie kłopoty się kiedyś skończą, bo ich konsekwencje dotykają obie strony. Na nas nałożono sankcje, przez co Zachód cierpi z powodu wysokich cen gazu. To pewne, że nasze drużyny zostaną odwieszone przez FIFA".
Pojawiło się też nawiązanie do Grzegorza Krychowiaka, który postanowił opuścić Rosję. "Nie wszyscy piłkarze zachowują się jak Krychowiak. Widocznie Lokomotiw Moskwa wiedział coś o podstępnym charakterze Polaka i dlatego zdecydował się na oddanie go do Krasnodaru" - podsumowano.
Czytaj także:
> Twitter reaguje na decyzję FIFA ws. reprezentacji Polski
> Jest oficjalna decyzja FIFA ws. Ukrainy