Polacy w Premier Lidze / Janczyk w rezerwach, dobra gra Jopa

W Rosji od piątku do niedzieli odbywają się spotkania 6. kolejki Premier Ligi. W weekend dobry występ w derbach Moskwy zaliczył Mariusz Jop. Uraz wyleczył Dawid Janczyk, ale trener I zespołu CSKA nie zdecydował się posadzić Polaka nawet na ławce rezerwowych.

W tym artykule dowiesz się o:

Damian Gorawski (Szinnik Jarosław) - beniaminek zmierzył się u siebie z FK Chimki. Na początku spotkania Polak był widoczny, ale już w 35. minucie meczu na murawie zastąpił go napastnik Zdravko Lazarov. Nasz rodak doznał bowiem kontuzji uda. Gorawski będzie w pełni sił prawdopodobnie za dwa bądź trzy tygodnie. Jego klub wygrał w piątek 3:2;

Dawid Janczyk (CSKA Moskwa) - klub Polaka zagrał na Łużnikach z Lokomotiwem. Były zawodnik Legii Warszawa nie znalazł się w kadrze meczowej, choć wyleczył już kontuzję. Derby zakończyły się bezbramkowym remisem. Jednak należy wspomnieć, iż nasz rodak wystąpił w pojedynku rezerw obu moskiewskich drużyn (1:1). Zagrał on całą pierwszą połowę spotkania. Po przerwie na murawie zastąpił go Siergiej Szumilin.

Mariusz Jop (FK Moskwa) - zespół FK Moskwa podjął stołeczne Dynamo. Polski obrońca zagrał cały mecz. Od samego początku nasz rodak był widoczny w drużynie miejscowych. Często przechwytywał on groźne dośrodkowania w pole karne FK Moskwa. Zaraz po przerwie Jop powstrzymał nieprzepisowo Aleksandra Kerżakowa. Wtedy obyło się bez kartki. Jednak w 69. minucie Polak w pobliżu szesnastki znowu sfaulował napastnika Dynama. Tym razem były zawodnik Wisły Kraków ujrzał "żółtko". W 86. minucie Jop poślizgnął się i upadł, czym nieco przeszkodził w strzale Kerżakowa. Pojedynek zakończył się remisem 1:1;

Marcin Kowalczyk (Dynamo Moskwa) - zespół Polaka zmierzył się z FK Moskwa (1:1). Kowalczyk nie zasiadł nawet na ławce rezerwowych swojej drużyny, gdyż leczy kontuzję uda;

Krzysztof Łągiewka (Krylia Sowietow Samara) - zespół obrońcy zagrał u siebie z Tomem Tomsk. Polak cały pojedynek obejrzał z ławki rezerwowych. Krylia odniosła u siebie zwycięstwo w stosunku 3:0.

Komentarze (0)