Mnóstwo osób solidaryzuje się z Ukrainą, która od kilkunastu dni broni się przed wojskami Władimira Putina. W pomoc i wsparcie dla okupowanego kraju mocno zaangażowało się środowisko piłkarskie. Czasami są to konkretne działania, a czasami proste gesty.
Tym razem jednak coś poszło nie tak, jak to zaplanowano. W mediach głośno zrobiło się o drużynie Politehnica Iasi. To rumuński drugoligowiec, który postanowił sprzeciwić się wojnie przed meczem z Astrą Ploiesti.
Piłkarze z miejscowości Jassy przygotowali koszulki. Każdy zawodnik miał z przodu inną literę, które miały tworzyć hasło "Stop war". Problem w tym, że piłkarze... ustawili się w złej kolejności.
Zamiast "Stop war", widzieliśmy napis "Raw pots", co w tłumaczeniu na język polski oznacza "surowe garnki". Zawodnicy Politehniki szybko stali się obiektem drwin.
"Żenująca chwila w meczu Politehnica Iasi - Astra w drugiej lidze! Przesłanie przeciwko wojnie stało się źródłem śmiechu, jak zawdonicy z Jassów ustawili się w złej kolejności" - komentuje portal romaniatv.net.
Piłkarze ostatecznie zorientowali się, że popełnili wielką gafę. Przy zdjęciu drużynowym ustawili się poprawnie i wyszedł im napis "Stop war".
Tym niemniej, gest należy docenić. Zwłaszcza że później Panowie się poprawili.
— Kamil Całus (@KamilCaus) March 13, 2022
A i każdy powód do uśmiechu w ostatnich dniach jest na wagę złota...
2/2 pic.twitter.com/3XjWc1k4TG
Ukrainiec nie wytrzymał. Zalał się łzami na boisku >>
Słynny klub z ważnym apelem ws. wojny. Co na to reszta świata? >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kobiety nie potrafią strzelać? Po tym filmie zmienisz zdanie