24 marca reprezentacja Czech zmierzy się na wyjeździe ze Szwecją w półfinale barażów do mistrzostw świata w Katarze. Jeśli wygra, pięć dni później zagra o bilet na mundial z Polską na Stadionie Śląskim w Chorzowie.
Jaroslav Silhavy ostatecznie powołał na najbliższe zgrupowanie Patrika Schicka. Nie wiadomo jednak, czy będzie on w stanie grać. Napastnik Bayeru Leverkusen 20 lutego doznał kontuzji. Jego nieobecność miała trwać kilka tygodni. Niedawno 26-latek odbył pierwszy trening z resztą drużyny, jednak klub zapowiedział, że nie puści go, jeśli nie będzie w stu procentach zdrowy.
Uwagę przykuwa fakt, że w kadrze będzie zaledwie pięciu obrońców. Być może zostaną sprowadzone posiłki z listy rezerwowej, ale na pewno zabraknie Vladimira Coufala, Ondreja Celustki, Tomasa Kalasa i Jana Borila. Ta czwórka wychodziła w podstawowym składzie na EURO 2020. Jesienią sytuacja niektórych z nich się pogarszała, ale wciąż są to duże osłabienia zespołu.
W grupie 21 powołanych jest Tomas Petrasek z Rakowa Częstochowa oraz Jan Sykora, który został wypożyczony do Viktorii Pilzno z Lecha Poznań. Na liście "B" są Tomas Pekhart (Legia Warszawa) i Martin Dolezal (Zagłębie Lubin).
V nominaci české reprezentace pro barážová utkání se mimo jiné objevují dva nováčci
— Česká fotbalová reprezentace (@ceskarepre_cz) March 15, 2022
Nechybí ani Patrik Schick pic.twitter.com/ocX6eZqRQo
Zobacz też:
Zamieszanie wokół wyczynu Cristiano Ronaldo. Pobił rekord czy jeszcze nie?
Kadra Rosji bez słynnego napastnika. Poprosił, by go nie powoływać
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co to było?! Fatalna wpadka bramkarza