[tag=22007]
Arkadiusz Milik[/tag] to trzeci najlepszy strzelec europejskich pucharów w tym sezonie. Jeśli wziąć pod uwagę Ligę Mistrzów, Ligę Europy i Ligę Konferencji to tylko Robert Lewandowski oraz Sebastien Haller strzelili więcej goli od niego. Ten drugi swojego dorobku już nie poprawi i może dojść do sytuacji, że dwa pierwsze miejsca w Europie będą zajmować reprezentanci Polski.
W czwartek Milik stanie przed szansą strzelenia kolejnych goli. O 18:45 rozpocznie się rewanżowy mecz pomiędzy FC Basel a Olympique Marsylia w Lidze Konferencji.
Najlepsi strzelcy w europejskich pucharach w tym sezonie:
Lp. | Piłkarz | Klub | Gole |
---|---|---|---|
1. | Robert Lewandowski | Bayern Monachium | 12 |
2. | Sebastien Haller | Ajax Amsterdam | 11 |
3. | Arkadiusz Milik | Olympique Marsylia | 8 |
-. | Mohamed Salah | Liverpool | 8 |
-. | Karim Benzema | Real Madryt | 8 |
Zobacz wszystkie gole Milika w europejskich pucharach:
Strzela jak natchniony
Jeszcze w grudniu ubiegłego roku coraz głośniej było o słabszej formie Milika. Doszło do tego, że prezes klubu Pablo Longoria publicznie stawiał pytania ws. reprezentanta Polski.
- Pytanie brzmi, jak przywrócić go do jego prawdziwego poziomu? Wrócił po poważnej kontuzji. Nie przygotowywał się latem, w czasie, gdy drużyna ciężko pracowała. Teraz powrót do tego poziomu jest mniej prawdopodobny - stwierdził Pablo Longoria w wywiadzie z "L'Equipe".
Milikowi nie pomagał trener Jorge Sampaoli. Po jednym z meczów Polak stwierdził, że nie rozumie, dlaczego szkoleniowiec posadził go na ławce rezerwowych. To nie był pierwszy raz, gdy iskrzyło po decyzjach Argentyńczyka. Innym razem Milik z całej siły kopnął bidon z wodą, gdy schodził z boiska.
Słowa Longorii musiały zaboleć Milika, ponieważ od tamtego wywiadu strzelił aż 15 goli.
Co z przyszłością?
Nadal nie wiadomo, gdzie w przyszłym sezonie będzie grał Milik. Latem kończy się 1,5-roczne wypożyczenie z Napoli, ale Marsylia musi wykupić piłkarza reprezentacji Polski (łącznie transakcja może wynieść 12 mln euro). Nie oznacza to jednak, że Milik zostanie we Francji.
Nie brakuje medialnych spekulacji, że OM zażyczy sobie za Milika 20 mln euro i z zyskiem sprzeda Polaka. Możliwy kierunek? Cały czas przy 28-latku pojawia się nazwa Juventusu. Latem możliwe jest odejście Alvaro Moraty. Wtedy w jego miejsce mógłby wskoczyć Milik.
Ta plotka ma sens, ponieważ Massimiliano Allegri często używa dwójki napastników. Milik zna ligę włoską, mówi w tym języku, sprawdził się już w Serie A i zgodziłby się na transfer do Starej Damy.
Liczby w Marsylii też stoją po jego stronie. W 45 meczach strzelił 29 goli.
W Europie jest w czołówce
Milikowi łatwiej będzie szukać nowego klubu, ponieważ błyszczy w europejskich pucharach. Co prawda nie jest to Liga Mistrzów, ale cztery gole w Lidze Europy i cztery w Lidze Konferencji z pewnością będą miały swój wydźwięk.
W europejskich pucharach tylko Robert Lewandowski i Sebastien Haller strzelili więcej goli. Ten drugi swojego dorobku już nie poprawi, ponieważ Ajax Amsterdam odpadł po rywalizacji z Benfiką Lizbona.
Milik już w czwartek stanie przed szansą na kolejne gole. Marsylia w rewanżowym spotkaniu Ligi Konferencji zagra z FC Basel. Pierwszy mecz zakończył się wygraną OM 2:1. Początek spotkania o godz. 18:45. Transmisja w Viaplay.
Zobacz także: Wojciech Szczęsny był w piekle, jest w niebie. "Niezrównany"
Zobacz także: Mircea Lucescu: Świat powinien wziąć z was przykład. Chylę czoła przed Polakami!