Piłkarze Stali Mielec będą chcieli zrehabilitować się po porażce w Częstochowie. - Przegraliśmy ostatni mecz. Z jednej strony w pewnych momentach byliśmy bardzo daleko od osiągnięcia korzystnego wyniku, ale były też momenty, gdy było blisko. Dwukrotnie przegrywaliśmy, raz udało się doprowadzić do remisu po błędzie bramkarza. Raków był lepszy, dłużej był w posiadaniu piłki, a nam zabrakło konkretów w 2-3 sytuacjach. Straciliśmy kuriozalne bramki, w tym jedną przy problematycznym rzucie karnym. Na koniec Krystian Getinger miał dobrą sytuację do wyrównania - powiedział Adam Majewski.
Jak wyglądają przygotowania do meczu z Radomiakiem? - To bardzo niewdzięczny, niewygodny zespół, który jest wysoko w tabeli. Nie obawiamy się stylu gry Radomiaka, musimy skupić się na kilku innych kwestiach, które mają duży wpływ na grę tego zespołu - na Dawida Abramowicza, obrońcę grającego bardzo dobrze w ofensywie, na Karola Angielskiego, najlepszego strzela drużyny i Leandro potrafiącego zrobić coś z niczego. Nastawiamy się na trudną walkę, bo boisko w Radomiu nie jest najlepszej jakości i musimy być do tego przygotowani - podkreślił trener Stali Mielec.
Obie drużyny nie punktują najlepiej na wiosnę. - Dużą rolę w każdym meczu ma kwestia mentalna, pod tym względem wyglądamy dobrze. Punktujemy słabo, bo jesteśmy nieskuteczni. Jak zaczniemy wykorzystywać sytuacje, to będziemy punktować i mam nadzieję, że nastąpi to w najbliższym meczu - przyznał Majewski.
ZOBACZ WIDEO: Krychowiak w Grecji na dłużej niż kilka miesięcy? "Sprawa cały czas jest otwarta"
Aktualnie Stal zajmuje 10. miejsce w ligowej tabeli, ma już tylko 8 punktów przewagi nad strefą spadkową. Czy mielczanie patrzą już na dolne rejony tabeli? - Nie patrzę z niepokojem. Śledzę tabelę i widzę jak zespoły z dołu tabeli wygrywają. Na razie mamy bezpieczny dystans, ale musimy zacząć punktować, by nie zwracać uwagi na tabelę - ocenił Adam Majewski.
Ze składu z powodu kontuzji wypadł Rafał Strączek. Jego kontuzja nie musi być jednak tak groźna, jak wcześniej przewidywano. - Z dnia na dzień jest lepiej. Początkowo wydawało się, że będzie to 4-6 tygodni, ale może być tak, że wróci do gry za 2-3 tygodnie - podsumował trener zespołu z Podkarpacia.
Początek meczu Radomiak Radom - Stal Mielec w niedzielę, 20 marca o godzinie 12:30.
Czytaj także:
Warta gra kolejny mecz o życie
Rekord frekwencji, tak Lech uczci stulecie