"Kolejorz" rozprowadził już wszystkie wejściówki (do sprzedaży mogą jeszcze trafić pojedyncze sztuki ze zwrotów), a to oznacza, że na Stadion Miejski przyjdzie w sobotę ponad 40 tys. kibiców.
Okazja nie jest byle jaka, bo dokładnie 19 marca, a więc w dniu starcia z Jagą, klub obchodzi 100. rocznicę powstania. Na obiekcie pojawią się byli piłkarze, trenerzy, a także prezesi Lecha. Wszystko po to, by jak najlepiej uczcić okrągły jubileusz.
Frekwencja będzie rekordowa jeśli chodzi o sezon 2021/2022. Do tej pory najwięcej osób oglądało z trybun inne spotkanie w Poznaniu. 2 października ubiegłego roku piłkarze Macieja Skorży podejmowali Śląsk Wrocław (4:0) i ich okazałe zwycięstwo obserwowało na żywo 28 808 osób.
ZOBACZ WIDEO: #3 "Z pierwszej piłki". Pierwsze krajowe powołania Michniewicza, transfer Krychowiaka i wojna w Ukrainie
Wydawało się, że nowy rekord zostanie ustanowiony już 6 marca, gdy lechici mierzyli się u siebie z Rakowem Częstochowa (0:1). Wtedy zabrakło niewiele, bo na Stadion Miejski pofatygowało się 27 534 sympatyków futbolu. Teraz wątpliwości już nie ma i w najbliższej potyczce z drużyną z Podlasia frekwencja będzie o wiele wyższa.
Mecz 26. kolejki PKO Ekstraklasy Lech Poznań - Jagiellonia Białystok rozpocznie się w sobotę o godz. 20.00.
Czytaj także:
Transfer z Warty Poznań do Arki Gdynia
Warta Poznań walczy o nowy stadion. Spotkanie na najwyższym szczeblu