To spotkanie, zgodnie z tradycją, zostanie rozegrane na Wembley, zatem pula wejściówek dla fanów "The Blues" będzie całkiem spora. Według wcześniejszych ograniczeń, którymi objęto właściciela londyńczyków, jego klub nie mógłby zarabiać na kartach wstępu. Teraz sytuacja się zmienia, bo skorygowana ma zostać specjalna licencja klubowego mistrza świata.
Football Association, która zarządza rozgrywkami Pucharu Anglii, informuje za pośrednictwem BBC, że poszukuje rozwiązania, które pozwoliłyby wpuścić kibiców na trybuny przy jednoczesnym poszanowaniu sankcji.
- Chelsea to coś więcej niż tylko jej właściciel. To żywy organizm o ogromnym znaczeniu dla swoich fanów i społeczności - powiedział Julian Knight, przewodniczący komisji ds. cyfryzacji, kultury, mediów i sportu.
Półfinał Pucharu Anglii Chelsea - Crystal Palace zostanie rozegrany w trzeci weekend kwietnia. Wtedy odbędzie się także drugie starcie, w którym Manchester City zmierzy się z Liverpoolem. O awansie decyduje jedna potyczka, zatem w przypadku remisu sędzia zarządzi dogrywkę, a potem ewentualnie rzuty karne.
Lepsi z obu par awansują do finału, który zaplanowano 14 maja na Wembley.
Czytaj także:
Transfer z Warty Poznań do Arki Gdynia
Warta Poznań walczy o nowy stadion. Spotkanie na najwyższym szczeblu
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokująca scena! Zdzielił rywala łokciem w twarz