Piękny gest podczas meczu Szkocja - Polska. Zobacz, jakie opaski założyli kapitanowie

Getty Images / Andrew Milligan/PA Images / Kamil Glik i Che Adams walczą o piłkę podczas meczu Szkocja-Polska.
Getty Images / Andrew Milligan/PA Images / Kamil Glik i Che Adams walczą o piłkę podczas meczu Szkocja-Polska.

Kiedy na ukraińskie miasta spadają rosyjskie bomby, kiedy wojska wysłane przez Władimira Putina mordują bezbronnych ludzi, piłkarze rozgrywają spotkania. Ale nie zapominają o wojnie. Pokazali to Szkoci i Polacy w Glasgow.

[tag=2478]

Czesław Michniewicz[/tag] miał debiutować w roli selekcjonera reprezentacji Polski w meczu barażowym o udział w mundialu 2022 - z Rosją. Miał... Bandycki atak wojsk rosyjskich na Ukrainę spowodował, że FIFA i UEFA podjęły decyzję o wyrzuceniu Rosjan z wszelkich rozgrywek międzynarodowych.

Dlatego Biało-Czerwoni automatycznie awansowali do finału fazy barażowej i w najbliższy wtorek (29.03.) na Stadionie Śląskim w Chorzowie powalczą o wyjazd do Kataru.

W terminie meczu z Rosją nasi piłkarze zmierzyli się ze Szkocją. Szkoci mieli walczyć z Ukraińcami w barażach. Wojna to uniemożliwiła, dlatego chętnie zgodzili się na sprawdzian z ekipą Michniewicza.

Piłkarze obu ekip nie zapomnieli o gestach, które mają na celu podnieść na duchu naród ukraiński. Organizatorzy przygotowali specjalne chorągiewki - w barwach flagi Ukrainy.

To nie koniec pięknych i wymownych symboli. Kapitanowie obu ekip: Kamil Glik oraz John McGinn założyli specjalne opaski. Również w barwach: niebieskiej i żółtej. Opaski zostały przygotowane i czekały na zawodników w szatni.

Elementów wspierających Ukrainę było o wiele więcej, m.in. liczne flagi przyniesione przez kibiców na trybuny Hampden Park w Glasgow. Budujące jest to, że świat piłki nożnej wspiera zaatakowanych przez najeźdźcę Ukraińców.

Czytaj także: Możesz się zdziwić: kadra Szkocji warta niemal tyle co Polski >>

Czytaj także: Krychowiak mówi, jak potraktowano go w rosyjskim klubie >>

ZOBACZ WIDEO: Z Pierwszej Piłki #04: Wraca kadra! Kłopot bogactwa, troska o "Lewego", pomoc dla Ukrainy