Jeszcze w listopadzie 2021 roku Nielsenowi zarzucono 13 przypadków złamania prawa. Chodziło m.in. o jazdę samochodem pod wpływem środków odurzających, czy też kradzież... perfum ze sklepu wolnocłowego na lotnisku. Duńczyk został wówczas skazany na dwa miesiące więzienia, lecz kara była w zawieszeniu.
Jednak teraz Nicki Bille Nielsen na pewno trafi za kratki. Sąd w Kopenhadze skazał byłego piłkarza Lecha Poznań na karę pięciu miesięcy więzienia. Wszystko dlatego, że Duńczyk podczas jednej z imprez wdał się w bójkę z mężczyzną i uderzył go w tył głowy.
Ponadto Nielsen po powrocie zza krat nie może przebywać w klubach nocnych od północy do godziny piątej w okresie sześciu miesięcy. Duńczyk musi także zapłacić koszty procesu sądowego. Jednocześnie może się jeszcze odwołać od wyroku. W sądzie podczas rozprawy się nie pojawił.
O dziwnej naturze duńskiego piłkarza można było przekonać się już w czasie jego występów w Lechu Poznań. Nickie Bille Nielsen reprezentował "Kolejorza" w 32 meczach PKO Ekstraklasy w latach 2016-2018. Na boisku jednak nie błyszczał. Strzelił zaledwie cztery bramki.
W ostatnim czasie występował na boiskach piątej ligi w swojej ojczyźnie. Był niegdyś uważany za wielki talent duńskiej piłki. Przez złe podejście do życia nigdy nie grał na miarę swojego potencjału. W seniorskiej kadrze wystąpił zaledwie trzy razy.
Czytaj także:
Kabareciarz powiedział to głośno. Tak nazwał Paulo Sousę
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokująca scena! Zdzielił rywala łokciem w twarz