Gala Wiktorów odbyła się po raz pierwszy od 2015 r. Statuetki wręczono w dwunastu kategoriach - w tym dla najlepszego sportowca. Został nim Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji Polski w piłce nożnej.
- Podziwia go cały świat i go nam zazdrości, a my jesteśmy dumni, że jest Polakiem. I to on jako pierwszy powiedział: "Nie, nie zagramy z agresorem, nie zagramy z reprezentacją Rosji", a za nim poszli wszyscy Biało-Czerwoni. To on we wtorkowy wieczór podszedł do najważniejszego rzutu karnego w swoim życiu. Nie zawiódł i powiódł drużynę do dziewiątego udziału w finałach mistrzostw świata - mówił Dariusz Szpakowski, który wręczał nagrodę.
Dziennikarz TVP mówił o "jedenastce", którą w finale baraży o awans na MŚ 2022 w Katarze wykorzystał Lewandowski (drugą bramkę zdobył Piotr Zieliński, a Polacy pokonali Szwedów 2:0).
"Lewy" nie mógł przyjechać na galę (już w sobotę w barwach Bayernu Monachium zagra z SC Freiburg). Wiktora odebrała w jego imieniu mama Iwona Lewandowska. Dariusz Szpakowski aż przed nią uklęknął!
Mama laureata także nawiązała do decyzji, jaką podjęli reprezentanci Polski - po tym, jak Rosja rozpoczęła agresję na Ukrainę. Biało-Czerwoni odmówili gry ze "Sborną" w półfinale baraży (mecz miał się odbyć 24 marca). Następnie dołączyło do nich kilka innych reprezentacji, aż w końcu FIFA i UEFA zawiesiły rosyjskie drużyny.
- To nie tylko Robert, cała drużyna. Oni jako pierwsi przeciwstawili się. Mogli ponieść konsekwencje. Za to ich cenię, podziwiam, jestem dumna tak bardzo, że mecz w Chorzowie... To było apogeum! Głos mi się łamie, ale przede wszystkim w imieniu Roberta chciałam podziękować kibiciom. Dla nich żyjemy - mówiła Iwona Lewandowska.
Zobacz, jak Dariusz Szpakowski przekazał Wiktora mamie Roberta Lewandowskiego
Czytaj także: Ukraińska posłanka zwróciła się do Lewandowskiego i Polaków. "Nigdy tego nie zapomnimy"
Czytaj także: Komentator TVP aż podskoczył. Zobacz reakcje na gole Polaków
ZOBACZ WIDEO: Ostatnia szansa "pokolenia Lewandowskiego". Liderzy zdawali sobie z tego sprawę