Co dalej z polskim talentem? Jego agent ma plan

Michał Karbownik, jeden z największych polskich talentów, nie rozwinął się tak, jak się spodziewano. Mariusz Piekarski ma pomysł na to, jak przywrócić karierę swojego podopiecznego na właściwe tory.

Rafał Sierhej
Rafał Sierhej
Michał Karbownik WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Michał Karbownik
Michał Karbownik jest uważany za przyszłość reprezentacji Polski. Być może nawet już tej prowadzonej przez Czesława Michniewicza. Jeśli 21-latek odzyska formę z 2020 roku, kiedy debiutował w drużynie narodowej, może znajdzie się dla niego miejsce w kadrze na mundial.

Jednak żeby wrócić do wysokiej formy, trzeba grać regularnie w klubie, a z tym wychowanek Legii Warszawa ma bardzo duże problemy.  Transfer do Brighton and Hove Albion (styczeń 2021) za 5,5 mln euro okazał się niewypałem dla obu stron.

Sprowadzony przez Mewy w tym samym czasie Jakub Moder jest kluczowym graczem "11" Grahama Pottera, tymczasem Karbownik nie doczekał się debiutu w Premier League, a jego bilans w Brighton and Hove Albion to dwa występy w meczach krajowych pucharów.

W sierpniu Karbownik został wypożyczony do Olympiakosu Pireus i wpadł z deszczu pod rynnę. Zagrał w ośmiu meczach, po raz ostatni 16 stycznia. W Grecji nie zostanie, a od tego, jaki postawi kolejny krok, zależy jego przyszłość.

Karbownik jest piłkarzem uniwersalnym, ale zaleta jest zarazem jego przekleństwem. Ro środkowy pomocnik, który do seniorskiej piłki przebił się, grając jako boczny obrońca. Głównie w tej roli występował, jeśli już pojawiał się na boisku, w Olympiakosie.

Kierujący jego karierą Mariusz Piekarski mówi "dość" i zapowiedział, że teraz jego klient trafi do klubu, w którym będzie występował na nominalnej pozycji.

- Jeśli chodzi o przyszłość Michała Karbownika, to wszystko zależy od Brighton, ale priorytetem będzie rozmowa z klubami, które będą go widziały w środku pola. Gdy zagrał tak w Olympiakosie pokazał wielką jakość i tam czuje się najlepiej - powiedział Piekarski w programie "Polacy pod lupą" na Kanale Sportowym.

Latem Karbownik wróci do Brighton, ale tylko na przepakowanie, by trafić na kolejne wypożyczenie. 21-latek musi znaleźć klub, w którym będzie regularnie grał, a nie siedział na ławce, bo to hamuje jego rozwój.

Zobacz też:
Daniel Bertoni, legenda Argentyny: Lewandowski czy Messi? Odpowiedź jest jasna!
Włoskie media nie mają wątpliwości ws. Szczęsnego

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×