Można się wzruszyć. Piękna scena na meczu w Gdańsku

Trudno się nie wzruszyć, oglądając końcówkę spotkania Lechia Gdańsk - Szachtar Donieck (2:3). Kilka chwil przed ostatnim gwizdkiem arbitra na boisko wszedł 12-letni Dima, który zdobył decydującą bramkę.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Niezwykła scena pod koniec meczu Lechia - Szachtar Twitter / Szachtar Donieck / Niezwykła scena pod koniec meczu Lechia - Szachtar
Mecz Lechia Gdańsk - Szachtar Donieck miał wymiar charytatywny. Rozegrano go w ramach "Globalnego tournée Szachtara dla pokoju". Cały dochód z tego spotkania zostanie przekazany na rzecz Ukrainy.

Choć nie wynik był w czwartek najważniejszy, to widzowie oczywiście zwracali na niego uwagę. Po golu Lechii w 93. minucie zanosiło się na to, że będzie remis 2:2.

W końcówce na boisku pojawił się jednak Dima Keda. To 12-letni kibic Szachtara Donieck z Mariupola. Jego miejscowość to jeden z głównych celów rosyjskiego agresora.

Właśnie dlatego chłopak uciekł do Polski. W czwartkowy wieczór miał szansę, by choć na chwilę zapomnieć o piekle związanym z wojną w Ukrainie.

Krótko po wejściu na murawę zdobył gola, po czym usłyszał gromkie owacje. Z bramki cieszył się razem z zawodnikami Szachtara.

Było to trafienie na wagę triumfu ukraińskiego zespołu. Wszystko oczywiście zarejestrowały telewizyjne kamery.

Czytaj także:
Prezes FC Barcelona zbulwersowany. "Oburzające i haniebne"
Fiorentina nie wykupi Piątka? Klub chce powalczyć o innego piłkarza

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ależ on to zrobił! Zobacz popis gwiazdora Barcelony
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×