Autorem pierwszej bramki był Greg Taylor. W 64. minucie "The Bhoys" krótko rozegrali rzut wolny, lewy obrońca był dobrze ustawiony przed polem karnym rywali i zdecydował się na uderzenie z dystansu. Piłka była poza zasięgiem interweniującego Jona McLaughlina.
Trafienie Taylora nie podłamało piłkarzy Rangers. Po zagraniu z prawego skrzydła Kemar Roofe zostawił piłkę Scottowi Arfieldowi. W 78. minucie pomocnik silnym strzałem doprowadził do wyrównania.
Sędzia zarządził dogrywkę. Ostatecznie zespół Giovanniego van Bronckhorsta przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: awantura na boisku. Trener posunął się za daleko
W 114. minucie gry Calvin Bassey ruszył lewą stroną boiska, napędził akcję Rangers i płasko dośrodkował. Antybohaterem Celtiku okazał się Carl Starfelt, szwedzki defensor zmylił własnego bramkarza.
"The Gers" wygrali 2:1 z lokalnym rywalem i awansowali do finału Pucharu Szkocji, gdzie zmierzą się z Heart of Midlothian. Mateusz Żukowski nie znalazł się w kadrze meczowej Rangers.
Celtic Glasgow - Rangers FC 1:2 pd. (0:0, 1:1, 1:1)
1:0 - Greg Taylor 64'
1:1 - Scott Arfield 78'
1:2 - Carl Starfelt (s.) 114'
Czytaj także:
Łukasz Fabiański nabroił, ale odetchnął
Trzy gole w meczu Arminia - Bayern