Na pojedynek Arsenalu z Manchesterem United czekało mnóstwo fanów futbolu. Kibice "Czerwonych Diabłów" liczyli nie tylko na "odkucie", ale i także na ustanowienie wyjątkowej liczby strzelonych bramek przez Cristiano Ronaldo. A Portugalczyk nie zawiódł kibiców i dokonał tego.
"CR7" strzelił gola kontaktowego w 34. minucie, wlewając na moment nadzieję w serca ekipy z Old Trafford. Tym samym ustanowił sumę 100. strzelonych bramek w Premier League.
Podczas aktualnej kampanii Ronaldo wystąpił w 27 spotkaniach najwyższego szczebla rozgrywkowego w Anglii. W ramach nich 16 razy pokonał bramkarza rywali, notując przy tym także trzy asysty.
Jednak ikona Realu Madryt pewnie nie tak wyobrażała sobie powrót do Manchesteru. Jego ekipa w tym sezonie przechodzi przez poważny kryzys. Przed pojedynkiem z "Kanonierami" usytuowali się na szóstym miejscu, które premiuje jedynie grą w el. do Ligi Konferencji.
Władze "Czerwonych Diabłów" musiały zareagować i zdecydowały się na zmianę szkoleniowca. Padło na Erika ten Haga, który zasłynął ze swojej pracy w Ajaxie Amsterdam. Holender ma przejąć stery od przyszłego sezonu, lecz prawdopodobnie do ostatniej kolejki będą ważyły się losy w jakiej piłkarskiej rzeczywistości do tego dojdzie.
@PremierLeague goals for @Cristiano!#MUFC | #ARSMUN pic.twitter.com/MnzqSjtmSd
— Manchester United (@ManUtd) April 23, 2022
Bartosz Salamon zabrał głos ws. swojej kontuzji
Arka Gdynia idzie jak burza. Nie przeszkodził jej falstart w hicie
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ach, ten Neymar. Tarzał się po podłodze!