Robert Lewandowski musi już pogodzić się z faktem, że po raz kolejny nie zdobędzie nagrody Złotej Piłki. Jego Bayern Monachium niespodziewanie odpadł już z rozgrywek Ligi Mistrzów, a w tym samym czasie jego największy konkurent - Karim Benzema - strzelał gole jak na zawołanie. Francuz najpierw pogrążył PSG, a potem dobił Chelsea FC, strzelając decydującego gola.
Benzema w opinii dziennikarzy prześcignął "Lewego" i już niedługo może zrobić to samo w klasyfikacji strzelców Champions League.
Obecnie liderem jest Lewandowski, który zgromadził 13 bramek. Tuż za jego plecami jest Benzema, który ma o jedno trafienie mniej, ale ma jeszcze przynajmniej dwa mecze na podreperowanie swojego bilansu.
We wtorek Benzema zagra przeciwko Manchesterowi City i nie można wykluczyć scenariusza, w którym zdobędzie dwa gole i już teraz wyprzedzi Roberta Lewandowskiego.
Obecnie na trzecim miejscu jest Sebastien Haller z Ajaksu Amsterdam, który przymierzany jest do Bayernu Monachium. Z grających piłkarzy szanse na wskoczenie na podium ma Mohamed Salah, który do tej pory zdobył osiem bramek.
Zawodnik | Gole | Klub |
---|---|---|
Robert Lewandowski | 13 | Bayern Monachium |
Karim Benzema | 12 | Real Madryt |
Sebastian Haller | 11 | Ajaks Amsterdam |
Mohamed Salah | 8 | Liverpool |
Christopher Nkunku | 7 | RB Lipsk |
Zobacz także:
Zwolniony trener Radomiaka: Przeleciały mi przed oczami cztery lata pracy
Czy Milikowi opłaca się powrót do Włoch? "To ostatni moment"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ach, ten Neymar. Tarzał się po podłodze!