Podbeskidzie wybrało nowego trenera. Stawia na doświadczenie

Nowy szkoleniowiec podpisał kontrakt z Podbeskidziem Bielsko-Biała do zakończenia sezonu z opcją przedłużenia o rok. Za poprawienie wyników Górali będzie odpowiadać Mirosław Smyła.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: zespół Podbeskidzia Bielsko-Biała
Podbeskidzie Bielsko-Biała rozstało się z poprzednim trenerem Piotrem Jawnym po porażce 0:1 ze Stomilem Olsztyn. Drużyna nie poradziła sobie z kandydatem do spadku, a jedynego gola straciła mimo przewagi jednego piłkarza na boisku.

Bielszczanie prezentowali się obiecująco w rundzie jesiennej, ale wiosną rozczarowują. Bilans Podbeskidzia to sześć remisów oraz trzy porażki. Wypadło ono ze strefy barażowej i ma do niej cztery punkty straty.

Nowy szkoleniowiec Mirosław Smyła ma duże doświadczenie na szczeblu centralnym. Przed podjęciem obowiązków w Podbeskidziu, pracował między innymi w Koronie Kielce, Wigrach Suwałki, Zagłębiu Sosnowiec i GKS-ie Tychy.

Pierwszy mecz Podbeskidzia pod wodzą Smyły w czwartek. Zagra na wyjeździe z Sandecją Nowy Sącz.

Czytaj także: Widzew Łódź nie oddaje pozycji, a lider ma zadyszkę
Czytaj także: Stomil Olsztyn nie poddaje się w grze o utrzymanie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ibrahimović nie przestaje zadziwiać. To nie fotomontaż!
Czy Mirosław Smyła poprawi wyniki Podbeskidzia Bielsko-Biała?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×