Pomyłka mediów. Mino Raiola walczy o powrót do zdrowia

Getty Images / Na zdjęciu: Mino Raiola
Getty Images / Na zdjęciu: Mino Raiola

W czwartek włoskie media podały informację, że Mino Raiola nie żyje. To jeden z najpotężniejszych agentów piłkarskich. Teraz okazuje się, że Włoch znajduje się w szpitalu, a jego stan jest poważny.

W tym artykule dowiesz się o:

Informację o śmierci 54-letniego agenta podał Tancredi Palmeri i włoskie media. Był to wstrząs, choć z drugiej strony o problemach zdrowotnych Raioli wiadomo od jakiegoś czasu. Pierwsze takie informacje ujawnił "Bild" dwa miesiące temu, gdy Raiola przez kłopoty z płucami trafił do jednego z mediolańskich szpitali.

Teraz wiadomo, że agent największych piłkarskich gwiazd wciąż walczy o powrót do zdrowia. W rozmowie z włoską agencją prasową ANSA ordynator mediolańskiego szpitala San Raffaele, Alberto Zangrillo, wyraził oburzenie po doniesieniach o jego śmierci.

"Walczy. Jestem oburzony telefonami od pseudodziennikarzy, którzy spekulują na temat życia człowieka, który o nie walczy" - powiedział.

Na Twitterze pojawił się także wpis samego Raioli. "Aktualny stan zdrowia dla tych, którzy się zastanawiają: jestem wkurzony, uśmiercają mnie po raz drugi w ciągu czterech miesięcy" - czytamy.

Nawet w sytuacji, gdy ten wpis opublikowali administratorzy konta, dało to stuprocentową pewność, że Włoch walczy o powrót do zdrowia.

Czytaj także:
Nie chce zdradzić, gdzie mieszka. Złodzieje nie odpuszczają Polakowi

Źródło artykułu: