To prawdziwa legenda chorwackiej piłki. Darijo Srna rozegrał w kadrze ponad 130 spotkań. Zawodnik jest także mocno związany z Szachtarem Donieck, którego barw bronił przez 15 sezonów. Obecnie pracuje jako dyrektor sportowy klubu, który mocno zaangażował się w pomoc Ukraińcom.
Szachtar organizuje mecze charytatywne. Jeździ na mecze po całej Europie, by zebrać fundusze na ofiary wojny oraz pomóc obrońcom Ukrainy. Podczas każdego meczu klub stara się przypominać o tym, jakich okrucieństw Rosjanie dokonują w ich kraju.
Sam klub padł ofiarą już pierwszej wojny. W 2014 roku separatyści z tzw. samozwańczych republik: Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, które są wspierane przez Rosję, zajęli i do teraz okupują część Donbasu. W tym Donieck, a sam Szachtar musiał się wynieść z miasta i rozgrywać mecze w Charkowie.
ZOBACZ WIDEO: Wideo niesie się po sieci. Gracz Barcelony zachował się jak Ronaldo
- Cały czas widzę artykuły, że Rosja zaatakowała Ukrainę 50-60 dni temu. Oni jednak pojawili się tu w 2014 roku, kiedy straciliśmy nasze domy, stadion i ludzi. Wiemy, że musimy robić coś więcej, by pomagać - powiedział Srna w rozmowie z agencją "Reuters".
Dyrektor sportowy klubu odczuwa dumę z walczących Ukraińców - Jestem bardzo dumny z Ukraińców. Mieszkałem w tym kraju przez 18 lat i niedługo znowu wrócę. To dla mnie bohaterowie - dodał Srna.
Czytaj więcej:
Uśmiercił Raiolę. Teraz się tłumaczy
Negocjacje trwają. Rosyjski oligarcha stawia twarde warunki