"Wojna nie zaczęła się 60 dni temu". Podał datę ataku Rosjan

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images /  Danil Shamkin/NurPhoto / Na zdjęciu: Darijo Srna
Getty Images / Danil Shamkin/NurPhoto / Na zdjęciu: Darijo Srna
zdjęcie autora artykułu

Cały czas widzę artykuły, że Rosja zaatakowała Ukrainę 50-60 dni temu. Oni jednak pojawili się tu w 2014 roku, kiedy straciliśmy nasze domy, stadion i ludzi - powiedział dla Reuters dyrektor sportowy Szachtara Donieck - Dario Srna.

W tym artykule dowiesz się o:

To prawdziwa legenda chorwackiej piłki. Darijo Srna rozegrał w kadrze ponad 130 spotkań. Zawodnik jest także mocno związany z Szachtarem Donieck, którego barw bronił przez 15 sezonów. Obecnie pracuje jako dyrektor sportowy klubu, który mocno zaangażował się w pomoc Ukraińcom.

Szachtar organizuje mecze charytatywne. Jeździ na mecze po całej Europie, by zebrać fundusze na ofiary wojny oraz pomóc obrońcom Ukrainy. Podczas każdego meczu klub stara się przypominać o tym, jakich okrucieństw Rosjanie dokonują w ich kraju.

Sam klub padł ofiarą już pierwszej wojny. W 2014 roku separatyści z tzw. samozwańczych republik: Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, które są wspierane przez Rosję, zajęli i do teraz okupują część Donbasu. W tym Donieck, a sam Szachtar musiał się wynieść z miasta i rozgrywać mecze w Charkowie.

ZOBACZ WIDEO: Wideo niesie się po sieci. Gracz Barcelony zachował się jak Ronaldo

- Cały czas widzę artykuły, że Rosja zaatakowała Ukrainę 50-60 dni temu. Oni jednak pojawili się tu w 2014 roku, kiedy straciliśmy nasze domy, stadion i ludzi. Wiemy, że musimy robić coś więcej, by pomagać - powiedział Srna w rozmowie z agencją "Reuters".

Dyrektor sportowy klubu odczuwa dumę z walczących Ukraińców - Jestem bardzo dumny z Ukraińców. Mieszkałem w tym kraju przez 18 lat i niedługo znowu wrócę. To dla mnie bohaterowie - dodał Srna.

Czytaj więcej: Uśmiercił Raiolę. Teraz się tłumaczy Negocjacje trwają. Rosyjski oligarcha stawia twarde warunki

Źródło artykułu:
Komentarze (0)