"Paranoja i ludobójstwo". Nie zostawił suchej nitki na Putinie

Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / Na zdjęciu: Igor Surkis
Newspix / PIOTR KUCZA/FOTOPYK / Na zdjęciu: Igor Surkis

Igor Surkis jest przekonany o tym, że reżim Władymira Putina zostanie powstrzymany. Prezes Dynamo Kijów mówi też o piłce w Ukrainie po wojnie.

Prezes klubu Dynamo Kijów przekazał mediom, kto powstrzyma Władimira Putina. - Ukraińska armia jest w stanie poradzić sobie z najazdem nazistów na naszą ziemię - zapowiedział Igor Surkis, cytowany przez portal sport.segodnya.ua.

Brat Grigorija Surkisa, który przez dwanaście lat kierował Ukraińskim Związkiem Piłki Nożnej, podkreślił że w Ukrainie od 24 lutego, kiedy zaatakowała Rosja, nie toczy się wojna. W jego kraju dochodzi do ludobójstwa.

- To, co robi Putin, to paranoja. To nie jest wojna, ale po prostu ludobójstwo na ludności cywilnej, na naszych dzieciach, na kobietach, na starszych mężczyznach. Myślę, że ktoś go powstrzyma. Najprawdopodobniej nasi bojownicy, nasza armia go zatrzyma - dodał działacz piłkarski.

ZOBACZ WIDEO: Wideo niesie się po sieci. Gracz Barcelony zachował się jak Ronaldo

Piłkarze Dynamo Kijów wyruszyli w trasę po Europie, gdzie rozgrywają mecze charytatywne, m.in. z Legią Warszawa (więcej TUTAJ). Celem akcji jest zebranie środków na pomoc humanitarną dla Ukraińców poszkodowanych w wojnie.

- Odbudujemy piłkę nożną w Ukrainie, ​​ale dziś nie jest to dla nas priorytetowa sprawa. Kiedy ta wojna się skończy, nasz futbol nie będzie na tym samym poziomie, lecz na słabszym. Ale będzie! - zakończył Igor Surkis.

Zobacz:
Zaskakujący obrazek na trybunach. Trzymali to w rękach
Prezes Dynama Kijów odpowiedział kibicom Legii