Hop - Bęc po 9. kolejce I ligi

Wisła Płock znalazła się w strefie spadkowej - to nie mogło przejść obojętnie naszej uwadze. Doceniliśmy także Pogoń Szczecin, która odniosła cenne zwycięstwo w Zabrzu z miejscowym Górnikiem. Z bardzo dobrej strony pokazał się snajper Dolcanu Ząbki, Maciej Tataj, który trzykrotnie trafił do siatki rywala. Wiele kontrowersji wzbudził pojedynek ŁKS-u Łódź z Flotą Świnoujście. Oto przed Państwem kolejne zestawienie listy Hop - Bęc.

W tym artykule dowiesz się o:

HOP

Pogoń Szczecin: Szczecinianie są na fali wznoszącej, mają na swoim koncie trzy zwycięstwa z rzędu. Portowcy w ostatniej serii gier pokonali w ładnym stylu lidera pierwszej ligi, który do tej pory na swoim stadionie wygrywał każdy mecz. Pogoń zagrała w meczu przeciwko zabrzanom bez kompleksów, konsekwentnie. Grając w dziesiątkę przy stanie 1:1 podopieczni Piotra Mandrysza potrafili strzelić dwie bramki i zgarnąć komplet punktów.

Pierwsze zwycięstwo Stali: W końcu stało się. Piłkarze Stali Stalowa Wola odnieśli pierwsze zwycięstwo w tym sezonie w rozgrywkach ligowych. Przed tym pojedynkiem szkoleniowiec zielono-czarnych, Przemysław Cecherz, otrzymał od włodarzy klubu ultimatum - cztery punkty w dwóch meczach. Cel udało się już prawie zrealizować. Cecherza spotkanie z Sandecją mogło bardzo wiele kosztować. W pewnym momencie stracił on przytomność, potrzebna była pomoc medyczna. Później szkoleniowiec wrócił jednak na ławkę trenerską i dalej dyrygował drużyną. Trzy punkty w pojedynku z ekipą z Nowego Sącza zapewnił Stalowcom Cezary Czpak, który zdobył gola i zaliczył asystę. Nastroje w Stalowej Woli po tym zwycięstwie zdecydowanie się poprawiły.

Maciej Tataj: Snajper Dolcanu Ząbki w pojedynku z GKP Gorzów Wlkp. zdobył trzy bramki. Czego więcej wymagać od napastnika? Tataj po dziewięciu kolejkach wspólnie z Marcinem Klattem jest liderem klasyfikacji strzelców zaplecza ekstraklasy.

BĘC:

Wisła Płock: Za nami dziewięć kolejek pierwszej ligi. Wisła Płock na swoim koncie zgromadziła... dziewięć punktów. Zawodnicy z Płocka wygrali dwa razy, trzy razy zremisowali. Tego, że ta drużyna będzie tak nisko w ligowej tabeli na pewno nikt się nie spodziewał. Przechwałki o tym, że płocczanie mogą się włączyć się do walki o awans do ekstraklasy można już chyba uznać za nieaktualne. Może za rok? To hasło jest chyba bardzo modne wśród kibiców piłki nożnej w Płocku.

Podbeskidzie Bielsko-Biała: Wydaje się, że marzenia o awansie do ekstraklasy trzeba odłożyć na bok. Drużyna z Bielska-Białej chyba na dobre osiada w środku tabeli, a w meczu z Wartą spisała się beznadziejnie i to pomimo że prowadziła 1:0 od 1. minuty. Mecz nie mógł się dla niej lepiej ułożyć, tymczasem po kwadransie zupełnie przestała grać i wynik mógł być wyższy niż 4:1.

Kontrowersje w Łodzi Spotkanie pomiędzy ŁKS-em Łódź a Flotą Świnoujście miało dość dziwny przebieg. W 22. minucie pobili się dwaj zawodnicy Floty. Czerwoną kartką ukarany został Charles Nwaogu. Gospodarze grając z przewagą jednego zawodnika nie potrafili tego wykorzystać. Nie pomógł im nawet rzut karny w doliczonym czasie gry. Ostatecznie pojedynek zakończył się remisem 1:1.

Komentarze (0)