Hiszpańskie media podsumowały mecz Barcelony. Przewija się jedno nazwisko
FC Barcelona po szalonym meczu pokonała Villarreal CF 4:3. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Robert Lewandowski. Hiszpańskie media nie mogą się nachwalić Lamine Yamala, który był bohaterem Barcy. Oberwało się natomiast defensywie.
"Sport"
Spotkanie FC Barcelony z Villarrealem CF było istnym rollercoasterem. Po kwadransie goście prowadzili 2:0, ale na przerwę schodzili przy remisie. Po zmianie stron to miejscowi strzelili bramkę, ale w ciągu trzech minut Barca była w stanie odwrócić losy rywalizacji. Ostatecznie gol Roberta Lewandowskiego dał zwycięstwo 4:3.
"To było prawdziwe szaleństwo. Barca musiała strzelić cztery gole na La Ceramica, aby zanotować pierwsze zwycięstwo na wyjeździe. Mimo groteskowych błędów w obronie udało się zwyciężyć, ale niepokojąca jest gra obronna" - napisał dziennik "Sport".
"Lamine znów był przy piłce, znów przeszkodził mu słupek, ale tym razem odbita piłka trafiła do Lewandowskiego, a Polak potrzebował tego gola!" - dodał na temat ostatniego gola.
Przeczytaj także:
Siedem goli w meczu Villarreal - Barcelona! Wielkie przełamanie Lewandowskiego
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)