W tym artykule dowiesz się o:
bild.de: nokaut tytułowy!
Nasi zachodni sąsiedzi zupełnie inaczej wyobrażali sobie sobotni finał Ligi Mistrzów. Borussia Dortmund nie mogła narzekać na brak sytuacji bramkowych, lecz zabrakło jest skuteczności. W drugiej połowie trafienia autorstwa Daniego Carvajala oraz Viniciusa Juniora sprawiły, że wśród fanów Realu Madryt zapanowała euforia.
Zwycięstwo na Wembley oznacza, że "Królewscy" odnieśli 15. triumf w Lidze Mistrzów. "Szkoda. BVB przegrywa finał Ligi Mistrzów z Realem Madryt 2:0 i traci szansę na pierwsze zwycięstwo w pucharze od 1997 roku. Dortmund przez długi czas pokazywał swoje najlepsze oblicze na Wembley i przez dłuższe okresy był lepszym zespołem" - podkreślili dziennikarze "Bilda".
kicker.de: Kroos serwuje, Carvajal główkuje: Real zdobywa 15. tytuł przeciwko BVB
Niemieccy dziennikarze poświęcili dużo miejsca Toniemu Kroosowi. Doświadczony ostatni raz wystąpił w rozgrywkach klubowych i przed sobą ma jeszcze mistrzostwa Europy. Reprezentant kraju świetnie obsłużył Daniego Carvajala, a ten sfinalizował całą akcję. Borussia nie potrafiła się pozbierać po dwóch celnych ciosach.
"Kroos popisał się idealnym dośrodkowaniem. Dortmund nie mógł wrócić do gry, przegrał drugi finał na Wembley i musi czekać na następny mecz. Dla Realu Madryt był to jednak piętnasty sukces w tych rozgrywkach, a dla Kroosa, z szóstym tytułem w Lidze Mistrzów, idealne pożegnanie w koszulce Królewskich" - relacjonował "Kicker".
sport.sky.de: Kroos odegrał decydującą rolę! Silne BVB bez sensacji w Lidze Mistrzów
Dortmundczycy nie mają najlepszych wspomnień związanych z Wembley. 11 lat temu ekipa Juergena Kloppa również zakwalifikowała się do wielkiego finału i w Londynie musiała uznać wyższość Bayernu Monachium (1:2).
"Do przerwy podopieczni Edina Terzicia byli wyraźnie lepszym zespołem i powinni byli prowadzić, jednak zmarnowane okazje zemściły się w drugiej połowie.. Borussia Dortmund miała pulę w zasięgu wzroku, ale jej nie zdobyła: po pełnej pasji walce o koronę Europy w piłce nożnej, BVB poniosło porażkę w starciu ze swoim "ostatecznym przeciwnikiem", Realem Madryt. Podobnie jak w 2013 roku Dortmund opuścił Wembley jako przegrany" - przypomniał "Sky".
sport1.de: marzenie BVB zniszczone!
W szeregach zespołu z Dortmundu zapanował optymizm po udanych pierwszych 45 minutach. Następnie Real Madryt przejął inicjatywę, potrafił wykorzystać swoje okazje i tym samym "zniszczył" marzenia drużyny przeciwnej.
"W ostatniej fazie Donyell Malen (80.) i Sebastien Haller (81.) weszli do gry, ale nie byli w stanie nic zrobić. Malen przynajmniej trafił do Fuellkruga, którego gol słusznie nie został zaliczony, ponieważ był na spalonym. W pierwszej połowie Dortmund był wyraźnie lepszym zespołem. Czarno-Żółci stworzyli wiele świetnych okazji, m.in. po strzale Karima Adeyemiego, który przedryblował bramkarza Realu Thibauta Courtoisa i nie wykorzystał okazji" - wyliczali dziennikarze sport1.de.
welt.de: Sen się skończył - Real Madryt pokonuje Dortmund
Naszpikowany gwiazdami Real Madryt w XXI wieku zdominował Ligę Mistrzów. Hiszpanie, gdy docierają do meczu finałowego, przeważnie nie zawodzą. W sobotni wieczór przekonali się o tym zawodnicy Borussii Dortmund.
"Real Madryt robi to, co robi Real Madryt. Zespół Królewskich wygrał finał Ligi Mistrzów z BVB 2:0 (0:0). Zwycięstwo było niezwykłe.. Dortmund był lepszą drużyną i miało większe szanse w finale najwyższej klasy. Real ma jednak gen zwycięzcy i wykorzystał swoje nieliczne szanse na zwycięstwo. Dla Madrytu jest to piętnasty tytuł mistrza Europy" - zaznaczył "Die Welt".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można oglądać w nieskończoność! Cudowne uderzenie w futsalu