W tym artykule dowiesz się o:
Haber 7: Nie mogli opanować łez
Koniec pięknego snu reprezentacji Turcji. Zespół ten w ćwierćfinale Euro 2024 prowadził z Holandią 1:0, ale nie zdołał utrzymać korzystnego wyniku. Holendrzy zadali dwa ciosy i odwrócili losy spotkania. To oznacza, że Turcja pożegnała się z mistrzostwami Europy.
"Zawodnicy nie mogli opanować łez. Po ostatnim gwizdku sędziego byli pogrążeni w niesamowitym smutku. Widać było, jak niektórzy z nich płakali. Turecki zespół objął prowadzenie 1:0 po golu Sameta Akaydina w 35. minucie i takim wynikiem zakończyła się pierwsza połowa meczu. Holandia rozpoczęła drugą połowę pod presją i zdołała odwrócić losy meczu. Turcy nie wykorzystali szansy na drugi w historii awans do półfinału mistrzostw Europy" - relacjonuje portal haber7.com.
yenisokegazetesi.com: Zapanował ogromny smutek
"Turcja prowadziła po pierwszej połowie 1:0, ale boisko opuścili pokonani 1:2 po bramkach straconych w drugiej połowie. W ten sposób zespół Vincenzo Montelli pożegnał się z mistrzostwami Europy na etapie ćwierćfinału. Turecka drużyna w starciu z Holandią zaprezentowała się dobrze, ale nie potrafiła więcej razy skierować piłki do bramki. I to pomimo tego, że miała wiele okazji do tego. Po meczu część zawodników nie mogła powstrzymać łez. Zapanował ogromny smutek" - dodaje yenisokegazetesi.com.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości
ntvspor.net: Turcja we łzach
"Turcja przegrała 1:2 z Holandią na EURO 2024 i pożegnała się z turniejem. Po meczu widać było, że Hakan Calhanoglu i niektórzy piłkarze nie mogli opanować łez. Do przerwy Turcja prowadziła 1:0, ale po golach straconych w drugiej połowie straciła szansę na triumf. Reprezentacja nie potrafiła wykorzystać swojej szansy na to, aby po raz drugi zagrać w półfinale mistrzostw Europy. Po ostatnim gwizdku sędziego zapanował smutek. Turcja była we łzach" - dodaje ntvspor.net.
tr724.com: Bolało, gdy graliśmy dobrze i przegrywaliśmy
"Pierwszą połowę zakończyliśmy prowadzeniem 1:0 po bramce Sameta. W drugiej połowie nie mogliśmy zapobiec bramkom De Vrija i Gakpo. Żegnając się z turniejem w ćwierćfinale, zostawiliśmy po sobie ślad dobrą grą. Przegraliśmy mecz, w którym dobrze walczyliśmy. Smutno było na to patrzeć. Graliśmy dobrze i przegraliśmy. To bolało" - czytamy w tr724.com.