Wybraliśmy najlepszych zawodników na inaugurację wiosny w T-Mobile Ekstraklasie

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Rozgrywki wznowiła T-Mobile Ekstraklasa. Wybraliśmy zatem najlepszych piłkarzy 16. kolejki. Sprawdź kto nas zachwycił, a kto nie.

1
/ 12

Wprawdzie Piast Gliwice przegrał z Górnikiem Zabrze, ale mógłby zdecydowanie wyżej, gdyby nie świetna postawa Treli. Jedynie Tomasz Zahorski pokonał bramkarza Piastunek, lecz w tej sytuacji golkiper był bez szans.

2
/ 12

Strzelił debiutancką bramkę w T-Mobile Ekstraklasie, ale zagrał również na prawej stronie obrony bardzo pewnie. Robert Kolendowicz miał problemy z minięciem go. Rymaniak utrzymuje dobrą formę z jesieni.

3
/ 12

Świetna gra w obronie, do tego ładny gol głową, zdobył jeszcze jednego, ale był na spalonym. Dla niego to drugi klub w tym sezonie.

4
/ 12

Zagrał jeden z lepszych meczów w barwach Korony. Sporo problemów mieli z nim napastnicy Legii Warszawa. Swoją niezłą formę przypieczętował strzeleniem zwycięskiej bramki.

5
/ 12

Był wyróżniającym się zawodnikiem słabego widowiska jakim był pojedynek Polonii Warszawa z Lechii Gdańsk. Bardzo poprawny w obronie, a na dodatek miał spory udział w strzeleniu gola przez Lechię.

6
/ 12

Debiutant w T-Mobile Ekstraklasie pokazał się z bardzo dobrej strony. Świetnie czyścił przedpole w linii pomocy, rozbijał ataki rywali, dobrze dogrywał do partnerów, miał dobry przegląd pola.

7
/ 12

Kolejny zawodnik z Korony, który naszym zdaniem zasłużył na nominację do podstawowej "jedenastki". Bardzo dobry mecz w linii pomocy, a na dodatek zdobył bramkę.

8
/ 12

Przebojem wdarł się do polskiej ligi. Debiut i bardzo dobry występ okraszony golem na 4:0. Czy Fin okaże się tym na kogo w Poznaniu czekają okaże się wkrótce.

9
/ 12

Dwie bramki i asysta mówią wszystko, znakomity występ. Demjan był najlepszym zawodnikiem w spotkaniu Podbeskidzia z Jagiellonia Białystok, w którym Górale wygrali aż 4:0.

10
/ 12

Podobnie jak Rymaniak - podtrzymał bardzo dobrą formę w końcówki rundy jesiennej. Potrafił zastawić się, przetrzymać piłkę i rozegrać ją. Strzelił także gola.

11
/ 12

Zaprezentował to, co ma najlepsze - niesłychaną ambicję. Walczył nie za dwóch, lecz za czterech i do tego wszystkiego dorzucił bramkę. Prawdziwy skarb w Koronie Kielce.

12
/ 12
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
Fanatyk__Śląska___Wrocław
26.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mentalność piłkarska w Legii zawsze ograniczała możliwości sportowe tego klubu. Zjeżdżali tam prości chłopcy z prowincji, a tutaj kasa, duże miasto, kobiety, neony. "To skoro to już mam, po co Czytaj całość
robertszymon
26.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
a wiśniewski  
avatar
Kmietas
26.02.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niemalże połowe tego składu zmieniłbym... Nie wiem kto to robił ale chyba nie oglądał meczy...