Cuda, cuda ogłaszają! Polscy pucharowicze się nie osłabiają!
W środę Legia Warszawa rozpoczyna walkę o awans do Ligi Mistrzów. W czwartek do gry przystąpią ci, którzy chcą występować w Lidze Europejskiej. O dziwo, nasze kluby przed pucharami się nie osłabiały!
Już niebem polskie kluby rozpoczną rywalizację w europejskich pucharach. To powód do zadowolenia czy jednak niekoniecznie? Wszyscy mamy bowiem w pamięci fatalne występy naszych drużyn, które zaliczały "wtopy" z nikomu bardziej nie znanymi ekipami. Kiedyś drużyny z Azerbejdżanu czy Armenii traktowaliśmy jako przysłowiowych chłopców do bicia. Teraz sytuacja uległa zmianie i przed niektórymi potyczkami mocno obawiamy się o nasze eksportowe ekipy.
Do tej pory zazwyczaj przerabialiśmy jednak jeden schemat - zespół, który wywalczył sobie prawo do gry w europejskich rozgrywkach, przed sezonem masowo sprzedawał najlepszych zawodników, w ich miejsce sprowadzając niekoniecznie lepszych. Efekt? Poza kilkoma wyjątkami kończyło się to katastrofalnie. Tak było chociażby w przypadku Śląsk Wrocław, który w poprzednim sezonie wygrał zaledwie jeden mecz na międzynarodowej arenie.
Czy tym razem będzie inaczej? Prześledźmy, jak prezentują się kadry naszych eksportowych drużyn.
-
speedwayUK Zgłoś komentarzCuda, Cuda ogłaszają. Na sportowych faktach nie wiedzą, że w czwartek gra się Ligę Europy a nie europejską...
-
pt_nulia Zgłoś komentarzJeden z lepszych tytułów jaki widziałem.
-
Arcadius Zgłoś komentarzto powinno być minimum dla nas.