T-Mobile Ekstraklasa: Stilić już wrócił, a za kim jeszcze tęsknimy?

[tag=2795]Semir Stilić[/tag] był gwiazdą polskiej ligi, ale po wyjeździe z naszego kraju nie wiodło mu się już tak dobrze i teraz wrócił nad Wisłę. Kto jeszcze mógłby podążyć jego szlakiem? Za kim jeszcze tęsknimy?

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Stilić czarował w polskiej lidze w latach 2008-2012. Bośniak to rozgrywający w oldschoolowym stylu, dla którego jak widać jest miejsce w nowoczesnej piłce. Z Lechem Poznań, do którego trafił za kadencji obecnego szkoleniowca Wisły Kraków Franciszka Smudy, w 2010 roku zdobył mistrzostwo Polski, a rok wcześniej Puchar Polski. W polskiej ekstraklasie rozegrał 106 spotkań, w których zdobył 18 bramek i zaliczył 27 asyst.

Kiedy po czterech sezonach polska liga mu się znudziła, ruszył na podbój innych miejsc, ale zamiast do czołowego klubu czołowej ligi europejskiej trafił najpierw do Karpat Lwów, gdzie zanotował przeciętny sezon (24 występy, 3 bramki i 4 asysty w lidze), a latem 2013 roku przeniósł się do tureckiego Gaziantepsporu, gdzie już w ogóle poszło mu gorzej niż Darvydasowi Sernasowi - zagrał 6 meczów w lidze, w których zdobył jednego gola i 2 spotkania w Pucharze Turcji z hat-trickiem przeciwko IV-ligowcowi.

Nic więc dziwnego, że Bośniak wraca do ligi, w której sobie dobrze radził i pod skrzydła trenera, u którego osiągnął szczyt formy. Zresztą on sam tego nie ukrywa - zapytany o powody transferu do Wisły, odpowiada: - Nie ukrywam, że rozmawiałem z moją rodziną na temat tego, gdzie mógłbym grać. Wspólnie podjęliśmy taką decyzję, że będzie to Kraków, mimo że miałem propozycję m.in. z Holandii oraz z Dinama Zagrzeb. Zagrałem w polskiej lidze 150 spotkań, znam ligę, znam język. Oczywiście istotna jest osoba trenera Franciszka Smudy, któremu ufam. To dla mnie bardzo ważne, dzięki niemu pokażę pełnię umiejętności.

Tak grał Semir Stilić w barwach Lecha Poznań:

Stilić już z powrotem jest w Polsce, a których obcokrajowców grających w ostatnich latach nad Wisłą z chęcią zobaczylibyśmy ponownie na boiskach T-Mobile Ekstraklasy? Załóżmy, że chodzi o realny scenariusz, którego bohaterami są zawodnicy, którym po wyjeździe z Polski nie wiedzie się najlepiej - tak jak było w przypadku Stilicia. 

Z tego powodu odpadają Artiom Rudnev i Marcelo. Łotewski napastnik po dobrym debiutanckim sezonie (12 bramek w Bundeslidze) w Hamburgerze SV teraz spuścił z tonu i został wypożyczony do Hannover 96, ale wciąż trudno uznać jego przygodę z Bundesligą za nieudaną. W Hanowerze były król strzelców ekstraklasy spotkał eks-wiślaka, który przeniósł się do Niemiec po trzech sezonach w PSV Eindhoven, gdzie był w tym czasie podstawowym zawodnikiem.

Kto pamięta Carlo Costly'ego? Honduranin w latach 2007-2009 grał w GKS-ie Bełchatów i choć po wyjeździe z Polski nie grał w wielkich klubach, to właśnie awansował z Hondurasem na mundial w Brazylii, zdobywając w eliminacjach 7 bramek.

Olbrzymi potencjał drzemał w Cristianie Diazie i momentami przyjemnie było patrzeć na wyczyny Argentyńczyka. Choć na pewno spełnia drugi warunek o niepowodzeniu po wyjeździe z Polski - od maja minionego roku kiedy Śląsk rozwiązał z nim kontrakt, nie gra w piłkę - to miał też zdecydowanie nierówno pod sufitem, więc za nim aż tak bardzo nie tęsknimy. A kto mógłby wrócić do T-Mobile Ekstraklasy?

Najlepszym obcokrajowcem, który w ostatnich latach grał w Polsce, jest:

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (22)
  • opolski Kolejarz Zgłoś komentarz
    Tshibamba !!!!!!!!!
    • Jeremi Zaremba Zgłoś komentarz
      super bedzie znów popatrzec na te passy Stilicia w polskiej lidze :)
      • Kulozęby_Tony Zgłoś komentarz
        Stilić, gracz dobrze ułożony technicznie, nawet jak na nasze warunki świetny. Niemniej, [b]nie wiem czy pamiętacie jak Lech go kupował jakie informacje pojawiały się w sieci[/b] - ponoć
        Czytaj całość
        jeszcze jako nastolatka chciał go pozyskać [b]Arsenal[/b]. Co stanęło na przeszkodzie? otóż [b]motoryka Stilića[/b]. W realiach naszej ekstraklasy, jest w stanie to nadrobić techniką ale w mocniejszych ligach czeka go niestety ława (za stosunkowo lepsze pieniądze). Niemniej gratuluję Wiśle tego transferu.
        • SEFMLIS Zgłoś komentarz
          Jakoś mnie transfer Stilicia do Wisły nie cieszy. Nie przekonuje mnie ten gracz.
          • Duker Zgłoś komentarz
            Żal mi Diaza ze Śląska, bo jest młodszy od Paixao i mógłby śmiało powalczyć o miejsce w składzie. Natomiast liga by naprawdę bardzo zyskała, gdyby do Lechii zdecydował wrócić się
            Czytaj całość
            jednak Traore. Z nim i Probierzem na ławce Gdańszczanie włączyliby się do walki o puchary. Ciekawi mnie dyspozycja Stilica.
            • Kibic Piłki Nożnej Zgłoś komentarz
              Sergei Kriwiec...
              • onereds Zgłoś komentarz
                W lechu był juszcze Henry Quienteros czy jakoś tak ;). Popularny Kwinto był dobrym graczem ale zapomnianym.
                • 2przemek7_Wlkp_Wrz Zgłoś komentarz
                  Keneth Zeigbo to była legenda.
                  • klasyczna dwunastka Zgłoś komentarz
                    Paulinho
                    • eXpErT Zgłoś komentarz
                      Artykuł bliźniaczo podobny do tego jaki był na portalu Stanowskiego... A jeśli chodzi o pytanie z sondy to przydałby się powrót Meliksona. Zdecydowanie najlepsza "10" jaka ostatnio grała
                      Czytaj całość
                      w Polsce. Może jak kiedyś Masłowskiego sprzedamy, to go sprowadzimy :D
                      • Seba - shizeR Zgłoś komentarz
                        Szczerze mówiąc, tęsknie za Krivetsem, jego wolny w meczy podajże z Juventusem w LM dla Lecha, marzenie :)
                        • Lipowy Batonik Zgłoś komentarz
                          Dobrze zestawili w tym artykule piłkarzy bo naprawdę każdy z nich dał bardzo dużo swojej drużynie.Szkoda co niektórych , że tak skończyli a nie inaczej.
                          • jerrypl Zgłoś komentarz
                            Z wymienionych piłkarzy fantastyczny był Mijailović, ale w zasadzie tylko przez rok. Chłopak miał problemy, nikt mu nie pomógł, a szkoda, bo mógł być gwiazdą. Miał olbrzymi
                            Czytaj całość
                            potencjał. Rudnevsa i Rogera też bardzo wysoko ceniłem, Meliksona jednak nieco mniej, bo był zbyt nierówny.
                            Zobacz więcej komentarzy (2)