T-Mobile Ekstraklasa: Stilić już wrócił, a za kim jeszcze tęsknimy?
[tag=2795]Semir Stilić[/tag] był gwiazdą polskiej ligi, ale po wyjeździe z naszego kraju nie wiodło mu się już tak dobrze i teraz wrócił nad Wisłę. Kto jeszcze mógłby podążyć jego szlakiem? Za kim jeszcze tęsknimy?
Kiedy po czterech sezonach polska liga mu się znudziła, ruszył na podbój innych miejsc, ale zamiast do czołowego klubu czołowej ligi europejskiej trafił najpierw do Karpat Lwów, gdzie zanotował przeciętny sezon (24 występy, 3 bramki i 4 asysty w lidze), a latem 2013 roku przeniósł się do tureckiego Gaziantepsporu, gdzie już w ogóle poszło mu gorzej niż Darvydasowi Sernasowi - zagrał 6 meczów w lidze, w których zdobył jednego gola i 2 spotkania w Pucharze Turcji z hat-trickiem przeciwko IV-ligowcowi.
Nic więc dziwnego, że Bośniak wraca do ligi, w której sobie dobrze radził i pod skrzydła trenera, u którego osiągnął szczyt formy. Zresztą on sam tego nie ukrywa - zapytany o powody transferu do Wisły, odpowiada: - Nie ukrywam, że rozmawiałem z moją rodziną na temat tego, gdzie mógłbym grać. Wspólnie podjęliśmy taką decyzję, że będzie to Kraków, mimo że miałem propozycję m.in. z Holandii oraz z Dinama Zagrzeb. Zagrałem w polskiej lidze 150 spotkań, znam ligę, znam język. Oczywiście istotna jest osoba trenera Franciszka Smudy, któremu ufam. To dla mnie bardzo ważne, dzięki niemu pokażę pełnię umiejętności.
Tak grał Semir Stilić w barwach Lecha Poznań:
Z tego powodu odpadają Artiom Rudnev i Marcelo. Łotewski napastnik po dobrym debiutanckim sezonie (12 bramek w Bundeslidze) w Hamburgerze SV teraz spuścił z tonu i został wypożyczony do Hannover 96, ale wciąż trudno uznać jego przygodę z Bundesligą za nieudaną. W Hanowerze były król strzelców ekstraklasy spotkał eks-wiślaka, który przeniósł się do Niemiec po trzech sezonach w PSV Eindhoven, gdzie był w tym czasie podstawowym zawodnikiem.
Kto pamięta Carlo Costly'ego? Honduranin w latach 2007-2009 grał w GKS-ie Bełchatów i choć po wyjeździe z Polski nie grał w wielkich klubach, to właśnie awansował z Hondurasem na mundial w Brazylii, zdobywając w eliminacjach 7 bramek.
Olbrzymi potencjał drzemał w Cristianie Diazie i momentami przyjemnie było patrzeć na wyczyny Argentyńczyka. Choć na pewno spełnia drugi warunek o niepowodzeniu po wyjeździe z Polski - od maja minionego roku kiedy Śląsk rozwiązał z nim kontrakt, nie gra w piłkę - to miał też zdecydowanie nierówno pod sufitem, więc za nim aż tak bardzo nie tęsknimy. A kto mógłby wrócić do T-Mobile Ekstraklasy?
-
opolski Kolejarz Zgłoś komentarzTshibamba !!!!!!!!!
-
Jeremi Zaremba Zgłoś komentarzsuper bedzie znów popatrzec na te passy Stilicia w polskiej lidze :)
-
Kulozęby_Tony Zgłoś komentarzjeszcze jako nastolatka chciał go pozyskać [b]Arsenal[/b]. Co stanęło na przeszkodzie? otóż [b]motoryka Stilića[/b]. W realiach naszej ekstraklasy, jest w stanie to nadrobić techniką ale w mocniejszych ligach czeka go niestety ława (za stosunkowo lepsze pieniądze). Niemniej gratuluję Wiśle tego transferu.
-
SEFMLIS Zgłoś komentarzJakoś mnie transfer Stilicia do Wisły nie cieszy. Nie przekonuje mnie ten gracz.
-
Duker Zgłoś komentarzjednak Traore. Z nim i Probierzem na ławce Gdańszczanie włączyliby się do walki o puchary. Ciekawi mnie dyspozycja Stilica.
-
Kibic Piłki Nożnej Zgłoś komentarzSergei Kriwiec...
-
onereds Zgłoś komentarzW lechu był juszcze Henry Quienteros czy jakoś tak ;). Popularny Kwinto był dobrym graczem ale zapomnianym.
-
2przemek7_Wlkp_Wrz Zgłoś komentarzKeneth Zeigbo to była legenda.
-
klasyczna dwunastka Zgłoś komentarzPaulinho
-
eXpErT Zgłoś komentarzw Polsce. Może jak kiedyś Masłowskiego sprzedamy, to go sprowadzimy :D
-
Seba - shizeR Zgłoś komentarzSzczerze mówiąc, tęsknie za Krivetsem, jego wolny w meczy podajże z Juventusem w LM dla Lecha, marzenie :)
-
Lipowy Batonik Zgłoś komentarzDobrze zestawili w tym artykule piłkarzy bo naprawdę każdy z nich dał bardzo dużo swojej drużynie.Szkoda co niektórych , że tak skończyli a nie inaczej.
-
jerrypl Zgłoś komentarzpotencjał. Rudnevsa i Rogera też bardzo wysoko ceniłem, Meliksona jednak nieco mniej, bo był zbyt nierówny.